Jak nigdy, nie potrafię zacząć pisania recenzji tej książki. Nie znajduję w sobie odpowiednich słów. Dlaczego? Chyba z powodu kontrowersyjnego tematu wokół którego krąży jej fabuła oraz jakaś wewnętrzna odraza i niesmak. Oto mamy historię dziewczyny, która dorastając w środowisku wojskowym w owo wojsko zostaje w końcu wchłonięta. Tata to zawo... Recenzja książki Żołnierka gorejąca
Duch Jeziora i jezioro, które jest skażone i wywołuje wysypkę na skórze i drapiesz się wiecznie po rękach. Każdy w tej wiosce się drapie, bo skóra swędzi. Swędzi i życie, które jest beznadziejne, bez przyszłości, bez niczego. Przyszłość to pustka. Mieszkańcy wioski nad jeziorem mają swoje wierzenia - Duch Jeziora zabiera ciała i dusze ludzi, którz... Recenzja książki Jezioro
uwielbiam tych panów, Gallów, wspaniałych druhów, odważnych i walecznych (Obeliks wpadł do magicznego wywaru i jest waleczny od małego, Asteriks też... jest waleczny, ale po wypiciu owego cudo specyfiku przyrządzanego przez druida Panoramiksa) Tu Obeliks zakochuje się w pięknej blond Falbali - nie ma się co dziwić. Gibka, ładna, młoda, wdzięczna... Recenzja książki Asteriks legionista. Tom 10
Małgosia dorasta, nabiera rozwagi i mądrości, zmienia się jako dziecko i jako dziewczynka. Jednak jest coś, co niezmienne - sny. Te są i sprawiają, że świat Małgosi przenika nie. Nigdy nie wiadomo, że to jawa, czy nie i co jest prawdą, a co jedynie senną historią przyprawiającą o drżenie serca. Małgosia sama nie rozróżnia, to jak ty masz to robić?... Recenzja książki Sny Małgosi. Nowe przygody.
PTSD – zespół stresu pourazowego. Pierwszy raz spotkałam się z tym zagadnieniem w powieści/pamiętniku Grażyny Jagielskiej „Miłość z kamienia. Życie z korespondentem wojennym”. Trudno tu mówić o zagadnieniu, to raczej choroba, czy zespół objawów, które najczęściej dotykają tych, którzy wracają z „frontu”. Jednak, by poczuć anomalię życia stało s... Recenzja książki Na domowym froncie
Tą powieść dość długo odsuwałam od siebie. Tematyka balansująca na progu fantasy i science fiction nie dla każdego stanowi magnes. Ale miało to swoje wielkie plusy, bo jak tylko ją otworzyłam przepadłam. Bo nie jest typowa powieść osadzona międzygalaktycznie, to nie opis wojujących mocarstw gwiezdnych. To powieść o ludziach, którzy mają słabośc... Recenzja książki Templarantis
tu jest coś rewelacyjnego - a mianowicie - podróż Asteriksa i Obeliksa na dywanie latającym. wraz z Fakirem. Ale i Idefiksem i wielce utalentowanym muzykiem Kakofoniksem. Od tego ostatniego nie dało się uwolnić, bo, jakby nie było, to właśnie po niego przyleciał znienacka Fakir. Spadł na wioskę Gallów z racji awarii w dywanie, a że poszukiwał kogo... Recenzja książki Asteriks u Reszehezady
Jeśli nie Gallowie, kto kto? No, kto podbije igrzyska i zdobędzie laury wszelakie? Oczywiście, że Asteriks (taki mały spryciarz) i i Obeliks (co to wpadł do garnka z magicznym wywarem przyrządzonym przez druida Panoramiksa, chociaż wolałby do jakiegoś ładniejszego naczynia, a nie od razu gara). W zawodach mogą uczestniczyć jedynie Rzymianie i Grec... Recenzja książki Asteriks na igrzyskach olimpijskich. Tom 12
Co napisać o książce, która nie ma akcji? Ma swój gwóźdź, niemalże osadzenie, ale toczy się wokoło ciszy, zamyślenia i analiz. Krąży wokół planszy do gry go, na której rządzą dwa kolory, biały i czarny. Krąży wokół graczy i ich zachowań. Dwóch mistrzów zasiada do pojedynku życia, a swój los oddają w ręce przeznaczenia. „Meijin. Mistrz Go” to h... Recenzja książki Meijin - mistrz go
Asteriks i syn? dziecko znalezione na progu domu, w koszyku. chłopiec, ancymon i z humoru podobny do Obeliksa... dwóch tatusiów jednego chłopca? a to było tak. Bociany dzieci nie podrzucają, dzieci nie znajdziesz w kapuście, ale ... kto powiedział, że któregoś rana nie znajdziesz kochanego bobasa (acz rozryczanego i niesfornego) u progu swego za... Recenzja książki Asteriks. Syn Asteriksa. Tom 27
Tym razem głównym bohaterem jest Obeliks i do pewnego momentu jego nieodłączny przyjaciel, malutki, biały Idefiks. Ale... Juliusz Cezar (zwany Julkiem) obmyśla wraz z Kajusem Ekonomikusem skrzętny plan zniechęcający Gallów do bicia Rzymian. Ekonomikus szastając budżetem Juliusza kupuje menhiry od Obeliksa namawiając go do coraz większej i większe... Recenzja książki Obeliks i spółka
Można pisać o ludzkich dramatach. Można bohaterów swoich książek umiejscawiać w wielkich miastach, w których to, będąc trybikiem zarobkowej codzienności, wpadają w depresję dobrobytu, w zgorzknienie i wieczny niedosyt. Można, poprzez postaci książkowe leczyć siebie, co stosuje wielu pisarzy, ale… Ale można pisać, jak Anna Fryczkowska i nie szuk... Recenzja książki Saga o ludziach ziemi. Wpatrzeni w niebo
„SŁOŃCE W KIESZENI” Joanna M. Chmielewska wydawnictwo MG To jest książka, która musi trafić w twój moment. Nie swój, a twój właśnie, bo gdy zaczynasz ją czytać uzmysławiasz sobie, że jej potrzebujesz - tej prostej, acz jakże wesołej fabuły. Coś w niej sprawia, że zamykasz się w jej świecie, że nie ma znaczenia plucha za oknem, że łagodnieją b... Recenzja książki Słońce w kieszeni
„W którym miejscu zaczyna się czyjaś historia, skoro każde życie ma więcej niż jeden wątek, a to, co nazywamy narodzinami, nie jest jedynym początkiem, podobnie jak śmierć nie oznacza definitywnego końca”.* Bo życie, życie w samo w sobie jest zagadką. Życie jest tajemnicą, którą odkrywamy każdego dnia. Tak jest w „Złotym domu” Jessie Burt... Recenzja książki Złoty dom
jedna z najlepszych powieści, jakie czytałam... w tym roku najlepsza, która trafiła w moje ręce stoję w nowo zakupionym mieszkaniu, cieszę się tym, że mnie wreszcie na nie stać, że za chwilę zjawi się tu moja rodzina, że tu wreszcie zacznie się inne życie. że nadgodziny brane od lat, coraz gorsze zdrowie i walka z samym sobą dały to... mieszkanie... Recenzja książki Dżiny
W Bośni nie ma celu, wszystkie drogi są na oko tak samo przygnębiające i bezsensowne, to błędne koło, nawet jeśli odnosisz wrażenie, że zmierzasz do przodu. Podróż przez Bośnię wymaga poczucia innego wymiaru. Najlepiej w wymiar własnej istoty. Bo patrzenie na bezsens mijanego kraju, może ranić, ale może być podróżą w siebie. W myśli, w teraźnie... Recenzja książki Złap zająca
Książki o ludziach znanych z kart historii są swego rodzaju magiczną podróżą do przeszłości. Tajemnicą zamkniętą w okładkach beletrystyki, którą poznajemy jako obserwatorzy, a którą wcześniej znaliśmy jedynie pobieżnie. Autor bierze na warsztat postacie, autentyczne wydarzenia z danych lat i do tego, co było dodaje fikcję. Tworzy beletrystykę, ... Recenzja książki Maria Fiodorowna. Pamiętnik carycy
Zacznę od razu szczerze, bez łagodnego wstępu. Czytanie tej książki przypomina oscylowanie na dwóch różnych biegunach. Bo treść wnika w ciebie, samoczynnie, poddajesz się jej, ale jest i twoje racjonalne postrzeganie tej powieści. Stawiasz wyczytaną historię na scenie normalnego życia i coś ci tu nie pasuje. Coś się rozjeżdża. Człowiek robi pl... Recenzja książki Wszystkie nasze poplątane ścieżki
Są książki, których fabuła zatrzymuje cię i zmusza do notorycznego myślenia o tym, co wyczytałeś i o uczuciach, jakie w tobie obudziła. I to myślenie czasem naprowadza cię na filmową historię, która w jakiś sposób łączy się z powieścią. Że niektóre filmowe nitki spajają się z książką, wiążą ją jak prezent literacki. „Dom Głuchego” wywołuje tego... Recenzja książki Dom głuchego
Mało jest książek, które lokują się w umyśle na lata, na zawsze. Mało jest tych książek, których tekst strona po stronie zapisuje się w tobie. Słowo po słowie. I chyba dlatego te, którym się to przydarza, są perłami mającymi dla ciebie nieoszacowaną wartość. Nie inaczej jest z powieścią Franka Wynne`a „To ja byłem Vermeerem”. Treść i prowadzenie f... Recenzja książki To ja byłem Vermeerem
Tę książkę trudno zakwalifikować, czy wsunąć do jednej tylko szafki z działem typowo literackim. Wymyka się dramatowi, nie pasuje do erotyki, nijak ma się do obyczajowości. To hybryda wszystkiego po trochu przerobiona na nowo. Jest tu miłość i żałoba, jest ból i śmiech często podlany słonymi łzami. Jest cienka linia między jawą, a snem. „Od dem... Recenzja książki Od demonów nie uciekniesz
Słowo „bryk” źle się wielu kojarzy, jednak najczęściej rozumiane jest jako „streszczenie”. I już to najeża wielu, zwłaszcza pracujących w oświacie. Bo czymże jest skrót bogatej w treść książki, jeśli nie pobieżnym opisem tego i tamtego wydarzenia, tego, czy tamtej postaci? Nauczyciele nie popierają (wręcz ganią) czytania takich publikacji. Panuje ... Recenzja książki Juliusz Słowacki
Pokusiłam się, jak nigdy, rzucić okiem na recenzje osób, które „Bryk...” przeczytały. Sama jestem już po lekturze i stąd moje zainteresowanie lecz ponownie zaznaczę, że nigdy nie kieruję się opiniami innych. I – co mnie bardzo zaskoczyło? Oceny są tak różne i tak skrajne, że odczuwam w sobie nikłą irytację. Dlaczego? Och, Adamie (wzdycham ... Recenzja książki Adam Mickiewicz. Bryk bardzo niekonwencjonalny
„Początek jest trudny zwłaszcza gdy już wiemy że pierwsze nie jest pierwsze” * bo przecież życie niesie nas przez szaleńcze wertepy nieświadomej świadomości. Prowadzi poprzez korytarze duszy i zakręty psychiki, a ścieżki te snują się bez końca. Poszukujesz sensu tego wszystko, co było ci dane przeżyć i odczuwać. Dajesz się ponieść myślom, marze... Recenzja książki Czas odnaleziony
Po przeczytaniu dobrej książki często rodzi się naiwne marzenie, by móc zobaczyć pisarza przy pracy, by móc wraz z nim porozmawiać o tekstach, o myślach kłębiących się w głowie, czy marzeniach. I pewnie to trywialne, ale podglądnięcie pisarza podczas pracy to triumf dla wiernego czytelnika. To wyróżnienie i zaufanie jednocześnie. I tym właśnie, ta... Recenzja książki Galimatias