Stephen King nazywany jest królem grozy, jednak w przypadku tego zbioru opowiadań powiedziałabym, że doszło do detronizacji. Książka niestety nie doczytana. Przemęczyłam zaledwie 5 opowiadań z 20... Dalej nie przebrnę. Znudziła mnie strasznie. Opowiadania są zbyt rozwlekłe i nudne jak flaki z olejem - no nie dla mnie. Próbowałam brnąć w to dalej, ale zwyczajnie nie dam rady. Brak radości z czytania, jest za to znużenie i zniechęcenie. "Marzenia i koszmary" w moim odczuciu należą do nieudanych książek Kinga i mogę z czystym sumieniem powiedzieć (chyba po raz pierwszy), że nie polecam tej lektury.