Name: Miasteczko Nonstead
Rating: 7.55 (22 reviews)
ISBN: 9788375746136

Miasteczko Nonstead

Marcin Mortka

7.6 /10

Ocena 7.6 na 10 możliwych
Na podstawie 22 ocen kanapowiczów

Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie

7.6 /10

Ocena 7.6 na 10 możliwych
Na podstawie 22 ocen kanapowiczów

Opis

To Nonstead. To cholerne miasto kryje w sobie coś, co niszczy ludzi. Jednego po drugim. "Uwielbiam strach. Nie ma prawdziwszego uczucia od strachu. Ci, którzy uważają miłość za uczucie silniejsze, chyba nigdy się naprawdę nie bali." Ci, których dotknęło Zło, nie zamieniają się w krwawe bestie. Nie mordują zatracając się w krwawym szale. Po prostu znikają, tak jakby coś się nimi żywiło. Ich jaźń zapada się w siebie niczym strawiona. A zły tymczasem zanosi się strasznym, obłąkanym śmiechem szaleńca, który właśnie zgasił kolejne życie. Podobnie jak ból, który przekazuje mózgowi informację, że coś niedobrego dzieje się z ciałem, strach mówi, że coś jest nie w porządku z rzeczywistością. Ostrzega nas, że pojawiło się nowe zagrożenie. Informuje, że nadeszło nieprzewidziane i o niewiadomych konsekwencjach. Myślicie, że w naszym świecie na wcielone Zło nie ma już miejsca? To tak jakby sądzić, że lew śpi, bo nie ryczy.

Data wydania: 2012-01-27

ISBN: 978-83-7574-613-6, 9788375746136

Wydawnictwo: Fabryka Słów

Kategorie: Fantastyka, Horror

Stron: 304

Mamy 2 inne wydania tej książki

Autor

Marcin Mortka

Urodzony 5 kwietnia 1976 roku w Polsce (Poznań)

Marcin Mortka – polski pisarz literatury fantasy i tłumacz z języka angielskiego. Absolwent skandynawistyki na Wydziale Neofilologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Miłośnik i popularyzator RPG, autor wielu artykułów poświęconych tej...

Pozostałe książki:

Tappi. O tym, jak w Szepczącym Lesie zgubiły się trzy małe smoki

Tappi. Tarapaty Tappiego w Magicznym Ogrodzie cz.4

Biuro podróży nosorożki Papti. Przygody w dżungli Łubu-dubu

Przepyszne opowiadania i przepisy Tappiego

Biuro podróży nosorożki Papti. Papti i góra na horyzoncie

Wszystkie książki Marcin Mortka

Recenzje

Co kryje się w miasteczku Nonstead?

21.07.2021

Nie powinnam czytać horrorów, gdyż najczęściej te książki mnie śmieszą. Zamiast odczuwać coraz większą zgrozę i strach jestem coraz bardziej rozbawiona. Nathaniel McCarnish jest młodym brytyjskim autorem, dla którego wzorem jest King i często się do niego odwołuje. Właściwie jest autorem jednego zbioru opowiadań grozy „Szepty”, które odniosło ... Recenzja książki Miasteczko Nonstead

@jatymyoni × 20

Nonstead

7.09.2020

To teraz przejdźmy do rzeczy. Miasteczko Nonstead to jeden z głównych elementów powieści. Samo to, że jest to amerykańskie, maleńkie, spowite mgłą miasto już wzbudza niepokój i wyobraźnia pracuje na najwyższych obrotach. W końcu to właśnie w takich miejscach dzieją się dziwne rzeczy, prawda? Kto by pomyślał, że pisarz, Nathaniel będzie próbował ak... Recenzja książki Miasteczko Nonstead

@WystukaneRecenzje × 6

„Miasteczko Nonstead”

17.08.2020

Premiera 25.08.2020 Nathan przejechał prawie dwieście mil, a gdy zbliżał się już prawie do celu usłyszał dziwne nasilające się terkotanie. Zatrzymał samochód i wysiadł obejrzeć szkody. Niestety koło szlag trafił. Rozejrzał się wkoło, środek lasu nie wróżył żadnych pozytywnych wieści. Przed sobą zobaczył tabliczkę z napisem „Nonstead 6 mil”. ... Recenzja książki Miasteczko Nonstead

@ReniBook × 1

Twin Peaksów ci u nas dostatek

18.11.2021

Choć w zamyśle najwięcej planuję pisać o tej klasycznej (czyli po prostu mojej ulubionej) grozie/niesamowitości to chętnie sięgam po inne stylistyki. W ramach odskoczni skusiłem się zatem na "Miasteczko Nonstead" wznowione całkiem niedawno przez @Link.Nigdy wcześniej nie czytałem Marcina Mortki. Czy jednak nie wiedziałem, czego się spodziewać? Okł... Recenzja książki Miasteczko Nonstead

× 1

Zobacz wszystkie (8) recenzje książki

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@gala26

2020-08-18

W 2012 Pan Marcin Mortka wydał już książkę pod takim tytułem. Teraz wydaje tę książkę inne wydawnictwo w innej szacie graficznej i z tego co czytam, to trochę inna historia. Może mnie ktoś oświecić, o co chodzi ?

× 9 | Komentarze (4) | link |

@Nigrum

2012-07-28

10 /10

Przeczytane

Autor uprzedza przed strachem ,którego nigdy nie doświadczyliśmy. Maluję wizję nawiedzonego miasteczka, przeżartego złem i ludzkimi nieszczęściami. Umieszcza nas w najbardziej ponurym zakątku świata, gdzie dochodzi do "załamania rzeczywistości." Przyznaję że po przeczytaniu tej książki naprawdę poczułam się chora.Gorzki posmak ludzkich dramatów i nieobliczalnego strachu wsiąkł we mnie i pozostawił nieprzyjemny osad. Nie wiem,może wydać się to głupie,ale atmosfera książki naprawdę ma coś w sobie mrocznego i daje nam przeświadczenie że za chwilę , za naszym oknem pojawi się zjawa, zadzwoni telefon z samego piekła lub dopadnie nas szaleństwo a to czego boimy się najbardziej spojrzy nam w twarz. Dreszcze i sztywne palce ze strachu? Nie... chyba nie.Raczej krótka chwila zastanowienia i pytanie: "Co tak naprawdę jest w mojej głowie?"

× 2 | link |

@book_matula

2020-10-31

10 /10

Przeczytane

To co przeżyłam czytając te książkę to nie mieści mi się w glowie!!!!😱🙈😱🙈😱
Kto z was bał się zaglądać pod łóżko bo starszy brat, siostra wystraszył/ła Nas, że tam są potwory? Kto z was oglądał horrory za dzieciaka, a potem bał się spojrzeć gdzieś bo wydawało się, że koszmar przyszedł do Nas?

To właśnie taka książka. Małe miasteczko, mała liczba mieszkańców. Można było tutaj osiąść na stałe, zacząć wszystko od nowa, możliwe, że z małym szkrabem przy nodze, ale to tylko piękna pocztówka, która kryje mroczne tajemnice! Mamy straconą (nie do końca) miłość, ludzie nagle zaczynają się dziwnie zachowywać!😱 mieszają się dni, uciekają bądź po prostu nie są pamiętane.
Moim zdaniem jest to horror, fantastyka i kryminał, bo mamy trupa i to nie jednego, duch wysysający ludzkie życie, wilkołaka, chatę, która nie chce spłonąć i mamy "Widza"
Kim On jest? Dlaczego mieszkańcy tak szybko potrafią ocknąć się nawet z najgorszej tragedii jaka miała miejsce w tymże właśnie mieście?! Co, a raczej jaka nadprzyrodzona siła potrafi zabić człowieka robić z niego starca ? Każdy wierzy w jakieś zabobony bardziej lub mniej, ale w miasteczku jednak dochodzi do mnóstwa niewyjaśnionych sytuacji, które pod koniec nabierają kształtu, ale autor pozostawił coś na drugi tom i właśnie mam zamiar wziąć się za Niego! Książka wciągająca od pierwszej strony. Opisana "samotnia" w książce dała się odczuć nawet w trakcie prowadzenia autobusu a uwierzcie mi , trzeba naprawdę mocnych scen żebym mog...

» czytaj dalej

× 1 | link |

@wfotelu

2023-01-01

7 /10

Przeczytane

Pierwsza przeczytana, a właściwie to przesłuchana książka w 2023 roku. I co zabawne - kompletnie nie wiem, jak ją ocenić! Słyszałam wiele porównań tej historii do książek Mistrza. Czy jakieś udało mi się znaleźć? Może fakt, że autor próbował posługiwać się słowem jak King. Ale nie jest to porównanie 1:1, żeby była jasność. Są leciutkie naleciałości, nic więcej. King jest gawędziarzem, który robi swoją robotę perfekcyjnie! Tu czegoś mi zabrakło, chociaż nie mogę powiedzieć - książka była całkiem dobra. Może momentami zbyt pokręcona, można by się przyczepiać do samej fabuły, natomiast nadal twierdzę, że DOBRA.
Na ogromny plus zasługuje wykreowanie miasteczka. Oczami wyobraźni przenosiłam się do niego, było wręcz namacalne, co potęgowało takie skrajne uczucia podczas zaczytywania się w lekturze. Świetna narracja, dbałość o szczegóły. Dobrze się to "czytało".

Słuchałam audiobooka - niestety lektor dramatyczny. Tak nudnego i monotonnego głosu dawno nie słuchałam! Nużył! Trochę to przykre, bo w audiobooku oprócz samej fabuły, wartkiej akcji, bohaterów to lektor robi robotę. Gdy ktoś czyta książkę jakby był prowadzony na skazanie, z marszu i nam udziela się taki ton... Jednostajny, nudny, monotonny. Więcej werwy by się tu przydało! Modulacji głosem, jakiegoś polotu. Często z trudem można było rozróżnić dialog od opisu. Dramat! Ale wiadomo - nie odejmę za to gwiazdki, bo tu autor nie popełnił błędu.

Reasumując. Historia byłą dobra, więc myślę, że zasługuje ...

» czytaj dalej

× 1 | link |

@coconut

2012-05-20

10 /10

Przeczytane

Spodziewałam się dużo więcej grozy, może jakichś częstych momentów dyskomfortu, może nawet kłopotów z zaśnięciem. Cokolwiek. Nie powiem, że nie czułam tego w ogóle, bo czasami przebijał się świetny, oddziałujący klimat, ale nie wiem dlaczego wkrótce zdychał. I tu bardziej chodzi mi o moje reakcje, a nie kreację w książce (ona sama w sobie była ciekawa). Ogarnięte strachem miasteczko zostało całkiem zgrabnie opisane, jest interesujące, szkoda tylko że w takim stopniu zagraniczne. Bohaterowie interesujący i nie można im niczego zarzucić, Zaletą też jest stopniowo narastające napięcie. Książka zdecydowanie jest dobra, ale o nazywanie jej horrorem już bym się nie pokusiła. Nie jest specjalnie oryginalna, ale czyta się ją bardzo przyjemnie. Wciąga. Właściwie gdybym tylko mogła, przeczytałabym ją drugi raz, by jeszcze raz to przeżyć. Polecam!

× 1 | link |