Miecz i kwiaty. Tom 1

Powieść opisuje przygody niezbyt początkowo rozgarniętego "rycerza" Gastona de Baideaux, który w ramach pokuty za podstępne i okrutne zabójstwo konkurenta do ręki ukochanej niewiasty wybiera się do Ziemi Świętej na indywidualną krucjatę, chociaż rzeczywistymi umiejętnościami walki z lekka tylko przewyższa dzieci przedszkolne. Towarzyszą mu: tępawy acz lojalny sługa sporych rozmiarów i nieprzeciętnej siły, umiarkowanie inteligentny acz też lojalny ksiądz-erotoman, który młodemu Gastonowi nakłamał ile tylko potrafił na temat swoich zagranicznych wojaży oraz rzekomy lub autentyczny (trudno to z początku rozstrzygnąć) diabeł odzywający się w duszy Gastona w ramach ciężkiego przypadku opętania. Po przybyciu do Tyru Gaston natychmiast wpada w wir wydarzeń związany przede wszystkim z jego bratem (z którego istnienia Gaston nie do końca zdawał sobie sprawę), który dopiero co tajemniczo zaginął wraz z największym sekretem potęgi templariuszy. Wszystkie lokalne siły podejrzewają więc, że przyjazd młodego niby-rycerza musi mieć jakiś związek z zaginięciem brata i wokół Gastona zaczyna kręcić się szalony wir intryg, w którym biorą udział szlachetni rycerze, zupełnie nieszlachetni rycerze, szpiedzy, templariusze, Szpitalnicy, lokalni wielmoże, asasyni, sodomici, wilkołaki, tureccy emirowie, tajemnicze kobiety, fałszywi przyjaciele, prawdziwi przyjaciele, tajemnicze dziewczynki-niemowy, istoty nadprzyrodzone, hieny, Saraceni i diabeł wie kto jeszcze. Diabeł zresztą dużo wie i wydaje się z ...

Powiem szczerze rze powieść pana Marcina to intresujnca propozycja. Oczym jet nie będe pisał bo zarys powiści jest nakreślony w opiśie . Powieść pana Marcina jaka jet natym chciłbym się z kocetrować bo tło jak można się zorjetować to okres krucjat, jej zmieszch wiec jak mrzna się domyśleć guwny bochater nie bdzie miał łatwo. Wracając do pytania jak jet pwieść pana Marcina?, otusz opwiedz nie jet taka prosta bo to nie jet typowa Ksiąrzka sporo fatzy, choć czy własne sunienie to fatazy no własine.Co mam na myśli a rozma z diabłem jet tu dosyć czesta i pytanie sie powtarza ile to fatazy ilea histori?.Odpowiem tak że postacie kture powiny pjweć z tego to są.Czy wrato ją pszeczytać? to zalerzy jak doniej podejdzecie .Albo poiwiem tak moim osobitym zdaniem jet wrta uwgi i pszeczytania ale,jet jedno sporo imon frcuskich a bochaterów pszewija się sporo to morze na poczotu pszeszkadzać ale potem szwykniecie.

Dobra proza. Mortka to fachowiec, a rzecz dziejąca się w czasie krucjat krzyżowych zawsze mnie przyciąga.

Bardzo dobra meska powieść!!!