Jeśli nie podoba mi się jakaś książka już przed przeczytaniem to mam prawo odmówić, nikt nie wysyła na siłę.
Mam jakiś rodzaj kaca moralnego- wiem, że nie mam na opisane wydarzenia żadnego wpływu, ale i tak odczuwam niemoc i jestem rozczarowana tym, że nie mo...
@Mackowy Łączę się w bólu, ja mam ponad 3000 książek (o tylu wiem, ile jest tych nieskatalogowanych - tego nie wie nikt :P) na 36m2 :D Ostatnio ogran...
Wolność będzie dla mnie wtedy, kiedy żaden minister nie będzie mi mówił co mam nosić na twarzy, żeby było mi trudno oddychać, gdzie mam chodzić, gdz...
Co do kocenia to był na to przeznaczony jeden specjalny dzień i prawo miała tylko klasa wyżej np.
Ja tam zazwyczaj łagodnie oceniam książki, dlatego mam problem, czy przypadkiem nie powinienem napisać czasem wbrew sobie, ostrzej/mniej pochlebnie, ż...
Nikt się prawie nią nie zajmował.
Opublikowałam - takie moje prawo.
Feminizm, prawa kobiet... nie kościół je dla nas wywalczył.
Szkoda, że nikt wcześniej nie dał mi dokładnej receptury i wiedzy Panny Granger.
Nikt Cię do niczego nie zmusza.
Jeśli rodzice, matka decydują się na urodzenie i opiekę nad rośliną jak długo im sił starczy to niech im nikt tego nie zabrania.
Każdy ma prawo do własnego zdania i nikt nie mówi, że młodzi Blogerzy nie powinni próbować swoich sił.
Odbyłam dziś rozmowę "na okoliczność" ze specjalistą od prawa autorskiego i jest tak: 1) Ogólnie licencja to jest udzielenie upoważnienia do korzystan...
Mam przyjaciół różnych kolorów skóry i narodowości i jeszcze raz powtórzę: Oni też uważają za chore to co się dzieje.
Nie zacznę przecież tupać nóżką i płakać, bo ktoś mi powiedział, że mam trochę nad sobą popracować.
Prowadzi to do kuriozalnej sytuacji w której wpisy szeregowych użytkowników może poprawić każdy, ale już książki dodane przez niedokładnego, zakomplek...
Na dole napiszę co pamiętam, może Wam coś się będzie kojarzyło jakie mogą być tytuły tych książek: 1) Powieść będzie w połowie w czasie teraźniejszym,...
Niefajnie jest, jak nagle Wam się znudzi blogowanie, a zostaną nieprzeczytane książki.
Wszystko odbywało się wg standardowej procedury, na którą pewnie nikt już nie zwraca uwagi i mechanicznie przechodzi od punktu do punktu, aż do charak...
Krzysztof Piskorski – Prawo losu Po bezwietrznej ciszy, po dziwnym spokoju wieczoru odgadliśmy, że Bizantyjczycy schwytali Megakorimosa.
Ojciec już dawno pogodził się z faktem, iż nie pozwolę się wydać za mąż tylko dlatego, że tak wypada i dał mi prawo do decydowania o moim życiu.
Po prawie pół roku, od naszej pierwszej randki, byłam w nim zakochana po uszy.
Dzisiaj jest piątek (dla zapracowanych lub uczących się to PRAWIE wolne ;), 28 października 201 dzień roku, do końca pozostało 64 dni Imieniny o...
Mama Zuzi: Cham !
To nie ja- jego głos zniżył się prawie do szeptu. - Ale jest coś, o czym musisz wiedzieć... ona popełniła samobójstwo...proszę uwierz mi!
To nie ja- jego głos zniżył się prawie do szeptu. - Ale jest coś, o czym musisz wiedzieć... ona popełniła samobójstwo...proszę uwierz mi!
To nie ja- jego głos zniżył się prawie do szeptu. - Ale jest coś, o czym musisz wiedzieć... ona popełniła samobójstwo...proszę uwierz mi!
To nie ja- jego głos zniżył się prawie do szeptu. - Ale jest coś, o czym musisz wiedzieć... ona popełniła samobójstwo...proszę uwierz mi!
Nikt się tym nie przejął.