A że poradnie idą na ilość, nie na jakość i wydają opinie o dys... bez opamiętania - to już inna sprawa.
Czytając recenzje/opinie na blogach zdaję sobie sprawę, że jest to subiektywne zdanie blogera.
Kiedyś przy okazji pytałam się znajomego prawnika, powiedział, że wszystko w internecie jest wszystkich, chyba, że ja jako autor zaznaczę, że to moje,...
Inaczej nie byłoby tych wszystkich krzywych akcji w stylu wydawnictwo X naciskało na autorkę bloga Y w sprawie postu/recenzji o książce Z, że była nie...
Na super mądrej, wnikliwej recenzji czy raczej na tym, aby nasze opinie trafiły do dużej społeczności i żeby przekonaly kogoś do przeczytania książki?...
Ja np. zdaję sobie sprawę, że nie trzymam się schematów i zdarza się, że nie zawierają moje opinie elementów informacyjnych dot. fabuły.
Współpraca z wydawnictwami to naprawdę ciekawa sprawa - nie na każdą książkę nas stać, więc ktoś daje nam możliwość otrzymania jej w zamian za recenzj...
Jestem ciekawa, czy przeczytaliście taką książkę, o której były same niepochlebne opinie, a wy ją wprost ubóstwialiście?
Mój zostawia awizo nawet jak jestem w domu, bo nie chce mu się wtaczać tyłka na trzecie piętro :D A w blogowaniu najlepsze jest to, że można dzielić ...
Sceny rwane, bez związku ze sobą, żadnej intrygi, żadnego "rozwiązywania sprawy", ot sceny książki zekranizowane raz że nieudolnie, dwa że chaos to je...
A primus inter pares z nich wszystkich to najczęściej jest Tato :) Jeśli ich opinie są entuzjastyczne, to znaczy, że książka jest na tyle dobra, że mo...
Inna sprawa, że ja z chęcią poczytałbym recenzje i opinie odnoszące się tylko do jakości wydania (dodatków itp.) jak również tłumaczeń.
Krzyk pod wodą zebrał entuzjastyczne opinie krytyków i prawie natychmiast po wydaniu stał się bestsellerem.
Opis przypadku: @Lubczyk Przeniesione z LC: - ponad 200 półek z nazwami, - ponad 10 tys. książek, - wszystkie gwiazdki i opinie, - oraz - jeżeli b...
Pod koniec miałem w znajomych tyłu ludzi, których opinie miałem w dupie, że stało się to strasznie męczące, ale cóż, dawali plusy, więc sami rozumieci...
Tak sobie czytam wasze opinie i nie mogę się nadziwić...
Zdaję sobie sprawę, że jest wiele lepszych blogów, których właściciele piszą o wiele lepsze teksty, a nie współpracują z wydawnictwami.
W końcu jestem prowodyrem i pomysłodawcą wątku :-) Efektem jest przeredagowane opowiadanie z roku 2004 pt "Ostatnia sprawa Washingtona Crane'a".
Często jestem proszony o porady, lub opinie w tej sprawie - tym bardziej że książek przez wszystkie lata zrodziło się sporo i Początkujący, bądź Niezo...
Już po chwili zdałem sobie sprawę z faktu, że to nie jest dobra wiadomość.
W rezultacie większość okien straciła ołowiane oprawy, a ciemne niegdyś galerie rozjaśniał intensywny blask.