Czy będą z Panią w niedalekiej przyszłości spotkania autorskie?
witam Czy miała Pani spotkania w przedszkolach, i jesli tak, to jak one wyglądały?
Co najbardziej Pani lubi w swoich spotkaniach autorskich z fanami?
Ta pani straciła głowę dla niewolnika, czy miała spotkanie z rekinem?
Jak reaguje pani na krytykę, o ile kiedykolwiek się pani z taką spotkała?
Witam.Nie miałam jeszcze okazji czytać Pani książek.
Cierpi Pani czasami na niemoc twórczą?
Spotkałam się również ze stwierdzeniem, że pisanie dla dzieci jest trudniejsze.
Hej :) Ja tak na momencik, spotkanie blogerek było fajne, dziewczyny sympatyczne, razem z pewną panią się dogadałyśmy, że musimy Cię na kolejne spotka...
Spotkanie autorskie!!!
Ja raz się spotkałam z takim zwracaniem uwagi na statystyki - pani mi powiedziała, że blog musi mieć 1000 wejść dziennie (sic!)
Ja akurat na moje panie bibliotekarki nie mogę narzekać, bo zawsze pogawędzą, czasami coś polecą, sprawdzą mi co chcę, a i jak są jakieś spotkania czy...
Przyznam szczerze, że nie czytałam "Sądu", ale spotkałam się z zarzutami, że pisząc go inspirowała się Pani głośną powieścią Dana Browna "Kod Leonarda...
Ślicznie dziękuję za odpowiedzi na moje pytania, pozdrawiam serdecznie i cóż... do kolejnego spotkania, tym razem na kartach Pani książek:)
Nigdy się z czymś takim nie spotkałam.
Jeśliby Pani takową spotkała to bardzo proszę o informację.
Spotkałam się już za Pani książkami wcześniej kiedy publikowała że Pani w internecie podbiły moje serce :) Teraz z wielką ciekawością śledzę Pani cora...
Panie Marcinie, serdecznie zapraszamy, będzie nam niezmiernie miło :-) Szczegóły spotkania omawiamy w tym wątku: @Link (podaję na wszelki wypadek) ...
Wpadłam na chwilę, na obiad :-) i przekazać Marysię mężowi po pracy i jadę z powrotem na spotkanie pt.
Ja akurat przed wystąpieniami publicznymi nie mam żadnych obaw, ze strachu przed mówieniem po angielsku na czas matury wyleczyła mnie pani od korepety...
Nie wiem, jak długo trwają kanapowe spotkania z autorami, więc śpiesznie zadam kolejną turę pytań, zanim się okienko zamknie.
Po przeczytaniu opisu Pani powieści i znając treść "Kodu..." również miałam wątpliwości, aczkolwiek spotkałam taką opinię...
Kiedyś, byłam wtedy w trzeciej lub czwartej klasie podstawówki, przyszła do nas pani polonistka na zastępstwo.
A wgl, nawet nie wiecie jak się cieszę (chociaż zobaczymy, zobaczymy), bo jak wiadomo od dawna pani Musierowicz wydaje kolejną książkę.
W ramach wspierania inicjatywy @Link zapraszamy Was, na wirtualne spotkanie z @Link.
W pełni się z Panią zgadzam, jeśli chodzi o te spotkania.
Dzień dobry Pani Małgorzato, jestem dokładnie na 186 stronie pierwszego tomu "Cukierni pod Amorem" i nie mogę wyjść z podziwu dla Pani drobiazgowości ...
Przemku - mama mi opowiadała, że kiedyś w zimę w górach spotkała panią, która opalała się na balkonie w stroju kąpielowym i jej skóra była brązowiutka...
Interesuje mnie droga, którą Pani przeszła od napisania manuskryptu do spotkań z czytelnikami.