Avatar @gala26

Gala

@gala26
131 obserwujących. 155 obserwowanych.
Kanapowicz od 5 lat. Ostatnio tutaj 1 dzień temu.
halinawiecek
Napisz wiadomość
Obserwuj
131 obserwujących.
155 obserwowanych.
Kanapowicz od 5 lat. Ostatnio tutaj 1 dzień temu.
poniedziałek, 2 marca 2020

Podsumowanie miesiąca

Witam Was kochani w pierwszym tygodniu marca. Dziś nadszedł czas na podsumowanie lutego. Miałam ogromne plany czytelnicze, a wyszło jak zawsze, czyli średnio, bo przeczytałam dwie trzecie tego, co sobie zaplanowałam. Nie ma, co narzekać, bo zawsze mogłoby być dużo gorzej. W lutym przeczytałam siedem książek i moim niekwestionowanym numerem jeden została „Zima czarownicy”, która jest wspaniałym zwieńczeniem Trylogii Zimowej Nocy – Katherine Arden. Niesamowita powieść, która pochłonęła mnie bez reszty. Trzecia część jest chyba najbardziej magiczna, ale też ma sporo odwołań do poprzednich części. Wszystkie wątki są spójne, postaci wspaniale wykreowane warsztat autorki bez zarzutu. Polecam gorąco.
Moje miejsce w sercu zdobyła także historia opisana przez autorkę amerykańską Kristy Cambron „Motyl i skrzypce”. Piękna, ale nie sielankowa opowieść obejmująca dwa plany czasowe, które łączy pewien obraz. Wzrusza, zasmuca, ale też jest pełna nadziei, muzyki, malarstwa i miłości oczywiście. Polecam czytelniczkom romansów obyczajowo - historycznych.
Na moją uwagę zasłużyły dwa thrillery psychologiczne naszych rodaków Bartosza Szczygielskiego „Krok trzeci” oraz Marcina Kiszeli „Reputacja” Pierwszy z nich, to niepokojąca, klaustrofobiczna, psychodeliczna historia, której czytanie sprawia, że czytelnik czuje się coraz bardziej osaczony podobnie jak główna bohaterka. Doskonała znajomość ludzkiej psychiki, inteligentna narracja, skomplikowane kreacje postaci, mnóstwo kłamstw, intryg zapewnia dużo mocnych wrażeń. Myślę, że każdy z wielbicieli thrillerów psychologicznych znajdzie tu coś dla siebie, chociaż mnie ta książka niezupełnie przypadła do gustu. Druga natomiast wiarygodnie przedstawia środowisko mass mediów nie pozostawiając złudzeń czytelnikowi, że od kuchni tak naprawdę wszystko wygląda inaczej niż to sobie wyobrażamy. To, co, na co dzień oglądamy i słyszymy jest tylko wykreowaną, wirtualną rzeczywistością. Wiarygodny obraz zagrożeń wirtualnego świata, w którym dla wielu ludzi liczy się sztuczny wizerunek, ilość polubień, liczba obserwujących, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Polecam, warto przeczytać.
Kryminał „Świst umarłych” niczym specjalnym mnie nie zaskoczył poza brutalnymi scenami mordu i mało przyjemnymi w odbiorze scenami seksu. Książka przewidywalna, zabrakło mi klimatu, który by mnie porwał i nie czekałam z niecierpliwością, co będzie dalej. Pozycja dla wielbicieli autora, raczej nie sięgnę po jego inne książki. Wreszcie dwie ostatnie pozycje „Noc, kiedy umarła” znanej autorki thrillerów Jenny Blackhurst i „Dziewczyna, którą znałaś” debiutującej autorki Nicoli Rayner. Specjalnie opinię na ich temat zostawiłam na koniec, ponieważ niektórzy czytelnicy je porównują. Jedyne, co według mnie je łączy to podobny sposób narracji oraz zaginięcie jednej z bohaterek i próba odpowiedzi na pytanie, co z nimi się naprawdę stało. Moim zdaniem ”Noc, kiedy umarła” jest dużo bardziej dynamiczna, nie nudzi, ale dla wytrawnego czytelnika thrillerów stanowi jedynie odskocznię od trudniejszych pozycji. Niezbyt wymagającą lekturę na jeden wieczór. „Dziewczyna, którą znałaś”, natomiast ma intrygujący początek zapowiadający niezły thriller, który bardzo szybko zmienia się w książkę obyczajowo – psychologiczną opowiadającą historię życiową kilkoro bohaterów, głównie ich życie studenckie dość chaotycznie napisaną. Oczekiwałam chyba zbyt wiele po szeroko zakrojonej reklamie tej książki, jak dla mnie nie jest to thriller, bo zdecydowanie tej książce brakuje napięcia. Nie polecam ani nie odradzam. Książka zbiera skrajne opinie należy przekonać się samemu.
Czytaliście coś z mojego stosiku? Podzielcie się swoimi wrażeniami.



× 1
Komentarze
@Ewelina229
@Ewelina229 · ponad 4 lata temu
Witaj, 3 sztuki z Twojego zbioru, zaliczyłam i ja :)
"Dziewczyna, którą znałaś" - przyzwoita, "Reputacja" - jak dla mnie świetna, "Krok trzeci" - średniak :)
W planach mam "Motyl i skrzypce"
Pozdrawiam
× 2
@gala26
@gala26 · ponad 4 lata temu
Zgadzamy się co do oceny w punkt. Ciekawe jakie wrażenie zrobi na Tobie "Motyl i skrzypce.":)
× 1
@Anna30
@Anna30 · ponad 4 lata temu
Witaj. Oczywiście, że tak. '' Reputacja'', '' Trzeci krok'', '' Motyl i skrzypce''.
Każda z tych książek stanowiła dla mnie indywidualność.
Najlepiej do gustu przypadła mi jednak książka '' Motyl i skrzypce''.
× 1
@gala26
@gala26 · ponad 4 lata temu
Tak szczerze mnie chyba też. :)

× 1