Avatar @gala26

Gala

@gala26
131 obserwujących. 155 obserwowanych.
Kanapowicz od 5 lat. Ostatnio tutaj 1 dzień temu.
halinawiecek
Napisz wiadomość
Obserwuj
131 obserwujących.
155 obserwowanych.
Kanapowicz od 5 lat. Ostatnio tutaj 1 dzień temu.
środa, 19 lutego 2020

Zapowiedź wydawnicza

 
Witam Was bardzo, bardzo gorąco. Mamy już środek tygodnia. Właśnie dziś otrzymałam od Wydawnictwa W.A.B. książkę „Dziewczyna, którą znałaś” debiutującej autorki Nicoli Rayner. No cóż, kolejna książka z dziewczyną w tytule i dodatkowo rekomendowana, jako nowa Dziewczyna z pociągu. Muszę Wam się przyznać, że mam mieszane uczucia, co do tego thrillera, gdyż „Dziewczyna z pociągu” nie należy do moich ulubionych książek, a moje obawy potęguje fakt, że to debiut autorki. To nie znaczy, że mam coś przeciwko debiutantom, bo każdy pisarz musi kiedyś rozpocząć swoją karierę. Po znanych pisarzach mniej więcej wiadomo, czego można się spodziewać, no chyba, że nagle postanowili spróbować swoich sił w innych gatunkach literackich, to ze strony debiutantów zawsze czeka nas niespodzianka. Wolę trzymać się zasady: „Im mniej oczekujesz, tym więcej możesz zyskać” i wówczas, gdy nie po drodze mi z autorem, rozczarowanie jest mniejsze, natomiast, gdy książka przypadnie mi do gustu radość jest podwójna.  

Wkrótce przekonam się, jakim debiutem jest „Dziewczyna, którą znałaś”. Wzbudzi mój zachwyt, czy wprost przeciwnie będę zawiedziona. Przyznam się Wam w sekrecie, że z czystej ciekawości przeczytałam kilkanaście stron i ta powieść bardzo mnie zaciekawiła. 

Opis wydawcy jest intrygujący przyznajcie sami: 

Alice nigdy nie mogła się uwolnić od cienia kobiet z przeszłości swojego męża. Jako były członek parlamentu, a teraz prezenter telewizyjny, George Bell zawsze cieszył się opinią kobieciarza? A kiedy Alice zachodzi w ciążę, jej dyskomfort przemienia się w obsesję... Spokoju nie daje jej zwłaszcza jedna z dawnych partnerek męża: piękna dziewczyna o imieniu Ruth, z którą George spotykał się na pierwszym roku studiów i która zaginęła, zanim skończyli uniwersytet. Kiedy więc Alice widzi kobietę, która do złudzenia przypomina Ruth, nie może się otrząsnąć z wrażenia, że za jej zniknięciem stoi coś więcej, niż mówił George. Ale czy na pewno chce wiedzieć, co mąż robił za jej plecami przez te wszystkie lata? Ale czy to możliwe, że ją spotkała. Ona utonęła 15 lat temu. Kobieta czuje, ze musi poznać prawdę. 

Ktoś czytał „Dziewczynę, którą znałaś”? Może podzieliłby się wrażeniami po lekturze? 

 



Komentarze