"Źle, źle zawsze i wszędzie ta nić czarna się przędzie” (C.K.Norwid)
Mam jedną zasadniczą wątpliwość co do tej książki, taką mianowicie, że podejrzanie przypomina „Wyznaję” J. Cabré. A nie jest to mój ulubiony autor, łagodnie mówiąc.
Motyw przewodni – tu mapa, tam skrzypce, mozaika ludzkich losów, przeplatające s...