Sprzątamy Sprzątamy, wiosna już jest... Podobno..., bo za oknem raczej kiepsko to widać. Właśnie sprzątam regał i patrzę na książki, do których mam ogromny sentyment, chyba będzie trzeba zajrzeć do tych historii na nowo. Większość z nich znam, części nie, ale wierzę, że w tych nieco podniszczonych okładkach drzemią historie czytelników.
W trakcie sprzątania słucham też audiobooka i muszę Wam powiedzieć, że chociaż zdecydowałam się na niego dość spontanicznie, to jest to bardzo interesująca historia.
Sięgłam po Bliznę Pani Danuty Chlupovej (chyba tak się odmienia nazwisko, ale nie wiem).
Oo, to piękne historie przed nią. Moja babcia też pewnie je tak trzymała dla mnie i moich starszych ciotecznych braci. 😍 To piękne, jak tak się przekazuje książki z pokolenia na pokolenie.