AleList!
Czasami jest tak, że kiedy najmniej się tego spodziewamy, dostajemy najwięcej. Albo kiedy przygniata nas proza życia, dostajemy światło dobroci od innych. Taki piękny list otrzymałam od czytelnika w odpowiedzi na mój felieton „Wakacje z pasjami”. Dzielę się z Wami moją radością, bo od Was również otrzymałam wiele dobrych słów na tak zadany temat i wiele zdjęć z Waszymi pasjami. To dla mnie wiele znaczy.
"Pruszkowskie wieści" to raczkujące czasopismo tworzone społecznie dla mieszkańców Pruszkowa i powiatu pruszkowskiego. Cieszy się już niemałą popularnością, a szczególnie strony poświęcone poezji i opowiadaniom. Do redakcji przyszło wiele zdjęć z pasjami mieszkańców Pruszkowa i okolicznych miejscowości. A tu jeszcze taka niespodzianka. List w takiej formie, jaką pamiętamy z przeszłości, napisany pięknym pismem człowieka z pasją. Przyszedł z miejscowości oddalonej od mojego miasta o około 100 km. Tyle w nim ciepła i akceptacji dla drugiego człowieka.
Dla mnie bezcenny...
Zamieszczam go, ponieważ Pan Kazimierz chętnie wymieni się swoimi pasjami z osobami, które podzielają jego pasje, także jeśli ktoś jest zainteresowany, proszę o kontakt. Tak jak pisze Pan Kazimierz, jego adres nie podlega cenzurze :)
Cały czas nie mogę uwierzyć, że komuś się chciało napisać, poświęcić swój czas i podzielić swoim słowem, przemyśleniami i propozycjami. Czuję sens tego co robię, bo widzę, że komuś to się przydaje.
Dziękuję pięknie zaglądającym do mnie stale, czytającym moje recenzje, czy wpadającym od czasu do czasu, za dzielenie się swoimi wrażeniami i odczuciami.
Ciekawych pasji Wam życzę i dobrego czasu z książką!
Ps. A do Pana Kazimierza powędrują „Krokodylki” i książka z autografem autora :)
A tu link do mojego napisania o pasjach i jakże ciekawych Waszych propozycjach :)
"Wakacje z pasjami..." - nakanapie.pl