Avatar @Antytoksyna

Aleks

@Antytoksyna
65 obserwujących. 60 obserwowanych.
Kanapowicz od 4 lat. Ostatnio tutaj około 2 godziny temu.
Napisz wiadomość
Obserwuj
65 obserwujących.
60 obserwowanych.
Kanapowicz od 4 lat. Ostatnio tutaj około 2 godziny temu.

Blog

wtorek, 23 kwietnia 2024

Wypatrzone - w sieci

Wypatrzyłam takie coś 😀. Zielonego pojęcia nie mam jaki ten zapach może być w rzeczywistości. Przyjemny? Znośny? A może wypróbowaliście już kiedyś taki aromat we własnym nosie?

 

czwartek, 11 kwietnia 2024

Okołoksiążkowe co nieco.

Chciałabym  podzielić się wrażeniami, jakie ostatnio odniosłam  w zetknięniu z książką papierową - w sensie postrzegania przedmiotu. Być może dla niektórych, a może nawet i większości z Was takie sensoryczne odbieranie książek to chleb powszedni i każdorazowe czytanie jest  "ucztą dla zmysłów",  jednak dla mnie, tym razem, okazało się czymś niezwyczajnym i w nietypowy sposób  przykuło moją uwagę.

 

Myślę, że wrażenia jakich doświadczyłam są w pewnym stopniu pokłosiem czytania przeze mnie coraz większej liczby e-booków oraz słuchania audiobooków (w co jeszcze kilka lat temu sama bym nie uwierzyła). W efekcie, czytnik stał się moim kompanem na co dzień i od święta, w domu i poza nim. Książki cisną się na półkach, a ja wybieram urządzenie, które zawsze  mam gdzieś  pod ręką.

 

"Trwaj przy mnie" już od jakiegoś czasu  stała w mojej biblioteczce. Kupiłam ją bo: lubię prozę E. Strout, była w atrakcyjnej cenie i nie mam jej w

wersji elektronicznej. Kilka dni temu wyciągnęłam po nią rękę. I ... zachwyciłam się!

Piękne wydanie - pomyślałam.

Twarda oprawa, przemyślany projekt okładki, świetne liternictwo, złocenia... Uczta dla oczu po prostu. Zaczęłam czytać to śliczne 'cacuszko' i wpadłam w kolejny zachwyt. Papier w kolorze złamanej bieli, mięsisty w dotyku, idealne marginesy,  odpowiednia czcionka i wielkość. Przeszyty grzbiet, dzięki któremu książka się nie zamyka, a strony same przewracają. Miękkie, przyjemnie delikatne, pachnące...

 

Czysta przyjemność czytania w sferze optycznej, haptycznej i duchowej.

Takie połączenie projektu i jakości doceniam, takie lubię, takie chętniej kupuję. I czytam, z rozkoszą :)

 

 

 

środa, 10 kwietnia 2024

A świat...

 

                            siłami natury

                    mniszki jak fajerwerki

                           eksplodowały

 

poniedziałek, 8 kwietnia 2024

Wypatrzone 8 kwietnia 2024

Ciemności egipskie nad Warszawą.

A gdzieś tam zaćmienie słońca, godz. 20.20

 

niedziela, 17 marca 2024

Wypatrzone (w kinie)

Wczoraj byłam w kinie. Ostatnio bywam rzadko. Skusił mnie " Bękart". To znaczy nie wiem czy skusił, czy może najzwyczajniej miałam ochotę na jakąś inną produkcję niż made in USA.  Poza tym do Danii mam sentyment - Jutlandia i wakacje spędzane nad Morzem Północnym, ach...

 

 

W filmie podobało mi się wszystko, dosłownie.  Fabuła - niby nic odkrywczego, bo to, że ludzie, to najgorszy gatunek na naszej planecie, to żadna tajemnica , ale tu akurat jest o tych nielicznych wyjątkach - tak pięknie i nienachalnie porusza  tyle tematów : dążenie do celu wbrew przeciwnościom,  niesprawiedliwość, podłość, okrucieństwo, wykluczenie, miłość (w jej wielu wymiarach), powinność, zemstę, życiowe dylematy, przewartościowanie. Gra aktorska, plenery, obrazy, nastrój - wspaniałe. No i ten ścisk w gardle towarzyszący oglądaniu, który ustąpił dopiero wraz ze łzami wypływającymi spod powiek razem z tuszem do rzęs.

 

Może być i tak, że miałam gorszy dzień, ale  myślę, że to jednak 'wina' tego świetnego filmu.

 

Dodam tylko, że dzień po premierze kino było niemal puste. Cisza jak makiem zasiał, atmosfera sprzyjająca oglądaniu. Z drugiej strony,  o czym to świadczy?

 

PS Zapomniałam napisać o tym, co najważniejsze! W sumie mniej ważne było dla mnie to,  o czym jest ten film, od tego JAK,  to o czym jest zostało pokazane. 'JAK' w tym wypadku oznacza po mistrzowsku.

środa, 14 lutego 2024

Wypatrzone

Wypatrzone w internecie. Taka borderowa głupotka, ale słodka i akurat dzisiaj na temat.

 

środa, 7 lutego 2024

Lorenzo

Pani kupiła takie futrzaste coś. Nie pytałem po co, na co i dla kogo, uznałem, że dla mnie. Pasuje idealnie:)

 

niedziela, 4 lutego 2024

Wydziergane

Chociaż jestem  osobą skromną (😉) i nie lubię się chwalić (😉) nie znaczy, że nie robię wyjątków. Czasami muszę, bo inaczej się uduszę.

Oto efekt mojego ostatniego twórczego szaleństwa. Taki kolor obecnie mi w duszy gra. Wiosną będę bić przechodniów po oczach 😎.

 

 

środa, 3 stycznia 2024

Podsumowanie czytelnicze 2023 r.

Kilka dni temu przeczytałam artykuł na temat  rekordowych wyników sprzedaży przewoźników lotniczych w Polsce w 2023 r. Czterech wiodących na rynku graczy odnotowało wzrost  obsługi pasażerów średnio aż o 30% (!). Przełożyło się to oczywiście na miliony monet, do których i ja co nieco dołożyłam.

 

Niestety, moje czytelnictwo w 2023 r. nie poszybowało równie spektakularnie w górę, ale (dobre i to)  utrzymało się na stabilnym, stałym poziomie. Udało mi się przeczytać 37 z deklarowanych 33 książek, co w przeliczeniu na strony dało wynik 12323 stron - zbliżony do wyniku z dwóch poprzednich lat.

W rozbiciu na formaty wygląda to następująco:
● e-book : 29
● audiobook : 4 (kolejne 3 czytałam w trybie mieszanym)
● papier : 4

 

Poziom mojej satysfakcji czytelniczej  w 2023 r. utrzymywał się raczej na średnim poziomie. Niewiele książek mnie zachwyciło, ale też niewiele rozczarowało.

 

Najlepsze z nich to:
● "Stoner" J. Williamsa
● "Myszy i ludzie" J. Steinbecka
● "Nowolipie" J. Hena
● "Łkające ryby i inne opowiadania" Ch.Zijian
● "Goj patrzy na Żyda" P. Kuncewicza

Odrobinę słabsze:
● "Mężczyzna imieniem Ove" F. Backmana
● "Tętniące serce" S. Lagerlöf
● "To ja byłem Vermeerem" F. Wynne'a
Na wyróżnienie zasługuje też, choć nierówna,  norweska  "Saga  rodziny Neshov" A. Ragde i poezja haiku.

Moje kryminalne odkrycie roku to:
"Mężczyzna na dnie" i Iva Procházková (@Rudolfina, kłaniam się).

A dzięki wyzwaniu czytelniczemu "20 książek na 2023 r." wachlarz z kategoriami przeczytanych przeze mnie książek prezentuje się naprawdę kolorowo :)

 

wtorek, 19 grudnia 2023

Lorenzo

Białe  futro , uszka dwa,

Kto dostrzeże tutaj psa?

 

 

Przejęcie Lorkowych zabawek. 😆

poniedziałek, 18 grudnia 2023

Lorenzo

Taka sytuacja. Pani wystawia na próbę moją cierpliwość, wyrozumiałość i tolerancję. Uff...Nie ma lekko ;)

 

czwartek, 7 grudnia 2023

Lorenzo

Jak Wam się podoba moje oko à la Damiano z Maneskin? No może być jeszcze Kleopatra?

 

piątek, 3 listopada 2023

W kadrze

Taki widok z rana... 🤩

 

niedziela, 29 października 2023

Wypatrzone - modraszka

Dzisiaj przed moim blokiem leżało małe cudo.  Na bruku, z zamkniętymi oczkami, lekko poruszało dzióbkiem. Najprawdopodobniej zderzyło się z szybą. Po zabraniu do mieszkania  zastosowałam zasadę 3C - cicho, ciepło, ciemno i czekałam aż wstąpi w nie życie. Pomogło! Kiedy cudo zaczęło rozrabiać w pudle wypuściłam  je  na wolność.

 

 

niedziela, 15 października 2023

Wypatrzone

Ten widok robi wrażenie. Jest w nim coś... poruszającego ?

 

Archiwum

© 2007 - 2024 nakanapie.pl