Postanowiłam napisać kilka słów o wyzwaniach, jakie w tym miesiącu sama przed sobą postawiłam.
Po pierwsze - kupiłam słuchawki (jeszcze nie dotarły) żeby po raz PIERWSZY w życiu spróbować przeczytać książkę uszami. Ponieważ jestem wzrokowcem obawiam się trochę tego eksperymentu, a dokładniej tego ile treści zapamiętam?
Po drugie, ośmielona dokonaniami Kanapowiczek na polu 'zrób to sama' i ja postanowiłam sprawdzić swoje umiejętności w robótkach ręcznych. Oto mój przyszły sweter:
Plan jest ambitny - 'czytanie' i dzierganie. Na którym polu polegnę?