Avatar @MgorzataM

@MgorzataM

37 obserwujących. 21 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 4 lat. Ostatnio tutaj 1 dzień temu.
Napisz wiadomość
Obserwuj
37 obserwujących.
21 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 4 lat. Ostatnio tutaj 1 dzień temu.
6.10.2020
Tajemnicza kobieta, chłopiec u progu dorosłości, ich wzajemna relacja pełna czułego smutku. Dziwna relacja bohatera z ojcem, który jest fizycznie nieobecny, ale pojawia się we wspomnieniach. Ludzie, którzy wkraczają w życie młodego mężczyzny, ich niewinne prośby – wszystko to niedookreślone, niedopowiedziane. I znowu (jak w „Zagubionej dzielni...
29.09.2020
Leży przede mną kieszonkowe wydanie „Kosmografii” Jacka Dehnela. W środku, na białym, kredowym papierze widnieje 30 pięknych renesansowych map, każdej z nich towarzyszy niedługi tekst, różny stylistycznie i napisany, jak to zwykle u Dehnela, eleganckim, wyszukanym językiem.

Czasoprzestrzeń w miniaturach jest nieograniczona, poruszamy ...
24.09.2020
Pochłonęłam tę książkę. Czy może powinnam napisać, że książka pochłonęła mnie? Nie mogłam się od niej oderwać i przeczytałam, przepraszam za wyrażenie, in one go.

Oniryczna podróż do „początków życia” bohatera. Czas przeszły miesza się z tym co współczesne, nie wiadomo co jest wspomnieniem co teraźniejszością, plączą się ulice, czasy,...
17.09.2020
Zmyślna i twórcza transpozycja dobrze nam znanych baśni. Zostały one odarte z naiwnej, czarno-białej perspektywy, uwspółcześnione, a Autor wniknął w duszę/głowy protagonistów odsłaniając psychologiczne pobudki poczynań baśniowych postaci. Powstały zupełnie nowe i raczej przeznaczone dla dorosłych „baśnie” o izolacji, samotności, nieprzystosowa...
10.09.2020
Fantastycznie zasysająca, klarownie i prosto napisana opowieść o ludzkiej, dogłębnej samotności. Dwa światy: mroźna, biała, nieczuła przestrzeń Arktyki oraz rozpaczliwa czerń nieskończonego kosmosu stanowią dla niej tło. Bardzo piękne i sugestywne opisy obu światów pogłębiają poczucie izolacji i bezbronności bohaterów. Autorka umiejętnie splat...
2.09.2020
Niewielka książeczka z wieloma miniaturkami, a w nich skrawki życia podsłuchane, podejrzane. W każdej miniaturce jedna sytuacja zatrzymana, chciałoby się powiedzieć, w kadrze. I troszkę wyolbrzymiona przez sam fakt bycia w centrum uwagi. Dużo w nich smutku, nostalgii, starych ludzi, pojawiają się psy, są książki, których nikt nie potrzebuje (j...
23.08.2020
To książka o pamięci, która jest zapominaniem. O tym jak bardzo staramy się pamiętać i jak mimo to zapominamy. I jak bardzo to jest biologicznie naturalne. Odchodzenie, utrata pamięci, oswajanie śmierci. Ale także o tym jak bardzo chcemy żyć, jak chwytamy każda okazję, żeby sobie przypomnieć, uciec przed tym co nas przeraża, jeszcze raz oszuka...
15.08.2020
Autor meandruje nie tylko po Polsce, ale i po tematach. Zagląda w przeróżne zakurzone kąty, odkrywa zapomniane albo wydawałoby się, nieatrakcyjne miejsca i roztacza przed nami niezwyczajne widoki. Przy okazji komentuje i opowiada ciekawe historie a to o ważkach, a to o toponimii na Księżycu, albo o tym jak wkręcono prezydenta Mościckiego w kan...
5.08.2020
Moje emocje związane z czytaniem "Pogrzebanego olbrzyma" przedstawiały się sinusoidalnie. Trochę fantasy (klątwy, czary, smoki, ogry i inne diablątka), trochę romans dworski (sylizowane dialogi, rycerze, damy serca), trochę przypowieść. Interesująco to wszystko zamieszane, doprawione głębszą refleksją na temat pamięci: czy warto zawsze pamięta...
2.08.2020
Nic w tej książce nie jest ani stałe, ani pewne. Ani proste. Słowa, obrazy płynnie się przenikają, tak jak to się dzieje, gdy nie kontrolujemy swoich myśli, gdy jedna goni drugą, gdy jakieś skojarzenie wywołuje kolejną myśl. Przenikanie się „tego co jest, choć jest nieobecne i tego co jest obecne, choć tego nie ma” – to właściwie sedno tej pow...
31.07.2020
Minęło sporo czasu od mojego ostatniego kontaktu z twórczością Nabokova; przypomniałam sobie, jak świetnie, jak satysfakcjonująco czyta sie jego prozę. Pomijając proroczy pomysł Autora aby społeczeństwo zrównać do poziomu przeciętniactwa, chciałoby sie napisać zabawny, ale, rozejrzyjmy się, gołym okiem przecież widac , że zabawny nie jest, ksi...
28.07.2020
Lektura zdecydowanie wakacyjna. Niewymagajaca i niepretendująca do książki z wyższej półki. Dostarczyła mi sympatycznej rozrywki, choć momentami mnie nudziła: skróciłabym ją nieco. Pewien poboczny wątek podobał mi się niezmiernie, nieustannie oczekiwałam jego powrotu i rozwinięcia. Jedna z postaci, choć nader sympatyczna, okropnie mnie irytowa...
25.07.2020
Książeczka niewielkich rozmiarów. Perełka. Utrzymana w żartobliwym tonie; pełna celnych, ironicznych obserwacji środowiska kuracjuszy a także samego siebie: mnie zauroczył smakowity fragment o trudnych porankach. Na końcu credo Autora: miłośnicy pisarstwa Hessego bez trudu rozpoznają charakterystyczne dla niego stanowisko.
19.07.2020
Postanowiłam uzupełnić nieobecność „Kalewali” w zamierzchłych czasach dzieciństwem zwanych. Autorkę opracowania epopei fińskiej oczywiście kojarzę z innymi tytułami w/w okresu, do lektury przystąpiłam więc z lekkim niepokojem. Niesłusznie, czytało mi się przyjemnie, z zainteresowaniem śledziłam losy mitycznych, „wielowiecznych” bohaterów, np. ...
14.07.2020
Nie oczarował mnie Autor swoją nostalgiczną wędrówką po Stambule. Nie zainspirował do internetowych peregrynacji (jak to mam w zwyczaju) po historii Turcji czy życiorysie i przypadkach znanych postaci. Sposób opowiadania był drętwy, podręcznikowy, a język drewniany – nie dojdę czy to tłumaczenie, czy właściwość stylu pisarza.

Wątek au...
9.07.2020
Ciepłe, czułe, pełne wzajemnej adoracji oraz subtelnego humoru są te listy. Zziębniętych ogrzeją, melancholików zauroczą, dadzą nadzieję zgnębionym. Miałam wrażenie obcowania z rzeczywistością wyabstrahowaną w czarodziejski sposób ze szklanej kuli, kompletnej komunii dusz. Trudno uwierzyć, że w tle smutna, PRL-owska rzeczywistość – ale i tu da...
28.06.2020
Ładna😊. Miła dla oka, przyjazna dla duszy – myślę, że moja siedziała razem ze mną rozkoszując się słowem i obrazem😊.
17.06.2020
Zachwyciła mnie inteligentna, rozbuchana, ale jakoś precyzyjna i konsekwentna wyobraźnia Autorki. Punktem wyjścia dla opowiadań są często codzienne sytuacje, w które wkrada się zadziorny element, burzący porządek dobrze nam znanej rzeczywistości i powodujący, że nagle przeglądamy się w krzywym zwierciadle groteski. Nie uświadczymy tu spiekładu...
7.06.2020
Precyzyjnie skonstruowana, gęsta od znaczeń, zaludniona mnogością narratorów (choć można się zastanawiać, czy przypadkiem nie jest to jeden uniwersalny narrator), napisana klarownym, żywym językiem. W formie dopełniających się opowiadań, ale stanowiących właściwie jedną opowieść o pogoni przez wieki za niezwykłym przedmiotem, tytułową mapą. Po...
25.05.2020
Beksiński bardzo prywatny, Beksiński codzienny. Może trochę monotonny, bo dużo o dolegliwościach, o technicznej stronie powstawania obrazów, o pogodzie … Ale jakoś nie nudziły mnie te zapiski, raczej ociepliły i uczłowieczyły mi postać Artysty, stał mi się bliski.
Zdecydowanie za mało było pojawiających się od czasu do czasu przemyśleń i o...
10.05.2020
Książkę czyta się miło, łatwo i przyjemnie. Krótkie, pojedyncze zdania sprawiają, że lekko i bez oporów płyniemy śledząc losy narratorki, dotykając naskórkowo Japonii. Metaforyczne przesłanie jest bardzo czytelne, a więc w sumie jest to książka niewymagająca wysiłku – w sam raz na mój obecny stan umysłu i nękający mnie od dłuższego czasu kryzy...
29.04.2020
Zawartość melancholii w tej książce jest ponadnormatywna. Cóż, lubię się nurzać w smutku, a w tych reportażach/opowieściach oblepia on człowieka niepohamowanie.
'Nie ma' to swoista jakość lub szeroko pojęty brak – szczerości, rodzica, rozmowy, miłości, możliwości wyrażenia emocji. Bez niektórych z tych wartości da się żyć, być może nawet b...
19.03.2020
Nieprawdopodobnie śmieszne wprawki stylistyczno-językowe - uprzyjemniły mi powrót do powakacyjnie wrześniowej rzeczywistości.
Przedstawienie jednej, codziennej sytuacji na 99 stylistycznych sposobów uważam za majstersztyk. Pomimo, że nie wszystkie opowiastki są równie zabawne to językowe wygibasy wprawiają w zachwyt.
Chapeau bas dla Ja...
6.03.2020
„Dziennik” Francisa Kilverta stanowi czarującą lekturę dla anglofilów zakochanych w angielskiej prowincji. Autor, anglikański pastor, opisuje codzienność walijskiego pogranicza. Żywo, barwnie, plastycznie. Opowiada o swoich spotkaniach z rodziną, przedstawicielami klasy wyższej, prostymi ludźmi. Przywołuje ich wspomnienia, anegdoty, przesądy. ...
3.03.2020
Jak odnieść się do tej książki? Jest tak bardzo nietypowa, swoista, osobista… Strona wizualna płynnie przenika strefę słowa, tekst uzupełnia obraz. Lub odwrotnie. Książka dla oka i o oku; o fizycznej – tu rozstrojonej – części każdego z nas. O świecie/życiu, który powoli ulega dezintegracji a jednocześnie ciągle kusi swoją zachwycającą żywotno...
© 2007 - 2024 nakanapie.pl