te koty nigdy nie miały być ciepłe
zamarznięte szpony i oszronione zęby
ostrzone na zmęczonych dniach
i nieprzespanych nocach
kolczaste stworzenia, mary bladych snów
igły i kolce; żelazne lilie udrapowane na drutach
ta noc nigdy nie była młoda
miedziany szkielet pochylony do ziemi
ciężki od rdzy