I. dałam Ci moje cienie, aby objąły Twoje rany, zapieczętowały je ciemnością,
zatopiły się w twoich złamanych kościach, naprawiły rozdarte ścięgna, pocałowały twoje krwawiące serce czernią nocy
II. pojawiłaś się, kiedy potrzebowałam gwiazd i księżyca, ukryta za zasłoną oddzielającą
obsydianowe niebo i śmierć, dałaś mi światło słoneczne, aby ugasić moje pragnienie, czyste słońce kapiące z twoich żył
jak ciepły deszcz na zamarzniętej skórze
iii. zostałyśmy pokonane w zbyt wielu bitwach
obie [ kruk i lis ]
walczyłyśmy w zbyt wielu bezsensownych wojnach
połknęłyśmy zbyt dużo kurzu
wypiłyśmy za dużo krwi
IV. jesteśmy złamane w zbyt wielu miejscach
[ bestie z lasu na uliach głośnego miasta ]
ja karmię się północą
ty jesteś dzieckiem południa, lśniącą jasnością
v. pomóż mi odnaleźć drogę w świecie oślepiającego blasku
[ krucze pióro i lisi pazur ]
vi. ... aż wszystko pochłonie pustka...
uwalniając nas...
napisane dla mojej dziewczyny, na naszą rocznicę