Avatar @nemo

@nemo

28 obserwujących. 28 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 5 lat. Ostatnio tutaj 4 miesiące temu.
Napisz wiadomość
Obserwuj
28 obserwujących.
28 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 5 lat. Ostatnio tutaj 4 miesiące temu.
wtorek, 16 marca 2021

Pusty dom... - książka z misją, nie pierwsza i nie ostatnia

Ostrzeżenie: autor tego bloga zazwyczaj wpada w słowotok, gdy mówi o książkach. Nie ma gwarancji, że wszystko będzie miało sens. Jakikolwiek sens.

Bardzo korciło mnie (czy nas, czy osobę piszącą, jak kto woli), by nie pisać po raz kolejny. Ku mojemu przerażeniu, informacja o opublikowaniu wpisu pojawiła się na głównej (tak, są ludzie, których przerażają takie rzeczy). Jednak czasem pojawia się coś, co zupełnie zaburza działanie mojego zdrowego rozsądku (można go wtedy nazwać chorym i to byłoby zupełnie odpowiednie). W przypływie tak osobliwego natchnienia pozwalam sobie przedstawić Ci, czytająca osobo, ten oto zbiór:

fot. autora
W tym momencie zapewne masz mieszane uczucia. Prawdopodobnie jedno z poniższych:
  • - Sherlock Holmes? Znowu?! Ile można??
  • - O, tego jeszcze nie znam. Ale poznam.
  • - Ale zjechana książka (z góry przepraszam, mi nie robi różnicy, czy egzemplarz jest z drugiej, czy trzeciej, czy piętnastej ręki)
Niezależnie od tego, która z odpowiedzi padła, pozwolę sobie powiedzieć (no, napisać) kilka słów.

Undershaw (Surrey) to posiadłość, w której mieszkał sir Arthur Conan Doyle. W tym domu powstał na przykład Pies Baskervillów - jak możemy dowiedzieć się z wprowadzenia. Sam dom ma ciekawą elewację (widać ją na okładce), co więcej pisarz miał duży wpływ na jego projekt. Przez lata służył jako hotel, jednak w 2004 roku został on zamknięty. Pustostan zdano na niełaskę chuliganów a w planach była przebudowa i podzielenie na domy mieszkalne. I właśnie w tym momencie pojawił się ruch, który postanowił się temu sprzeciwić.



Według wszelkich dostępnych informacji zbiór wydano w 2012 roku i miał on na celu zwrócenie uwagi na wagę tak niezwykłego miejsca. Domy wielu znanych pisarzy chroniono i otaczano szczególną troską a Undershaw nie. Gdzie tu sprawiedliwość, skoro A. C. Doyle stworzył tak ważne nie tylko dla literatury angielskiej postacie. Gdzie byłyby powieści detektywistyczne, gdyby nie Holmes?

Tak więc zebrano opowieści i wiersze pisane przez wielu autorów o Sherlocku. To coś, co można by wydać pod tytułem: Balsam dla duszy fana Sherlocka Holmesa (swoją drogą, Wydawnictwo Rebis. Coś, ktoś?). Znalazły się tu nie tylko typowe historie osadzone w Wiktoriańskiej Anglii, ale też opowieści mające swoją akcję we współczesności i przyszłości (rozpiętość tematyczna jak fanfiction na Wattpadzie). Przekonywać dalej?

Co teraz dzieje się z posiadłością? Na dzień obecny znajduje się tam szkoła. Czy jest to dobry kompromis, biorąc pod uwagę to, że budynek odnowiono, a w weekendy służy jako piękna lokacja na imprezy czy zwiedzanie? Nie mam pojęcia. Tu można zobaczyć stronę internetową posiadłości ( Undershaw ).

Gdyby każda taka historia miejsca, które samo nie może się bronić przed zapomnieniem, kończyła się happy endem... Czytałoby się z przyjemnością.

Masz inne zdanie? Zapraszam do dyskusji.

Pozdrawiam (niezmiennie i bardzo serdecznie),
nemo
× 5
Komentarze
@wybrana84
@wybrana84 · ponad 3 lata temu
Fajny artykuł 🤔🤔😉😉
× 4
@Vernau
@Vernau · ponad 3 lata temu
Popieram, bardzo ciekawy wpis 😊
× 2
@Wiesia
@Wiesia · ponad 3 lata temu
Szkoda było by, aby taki piękny dom niszczał. Dobrze, że znaleźli się obrońcy posiadłości.
× 3

Archiwum

© 2007 - 2024 nakanapie.pl