Avatar @ziellona

Ziellona & Wonder

@ziellona
Bibliotekarz
62 obserwujących. 71 obserwowanych.
Kanapowicz od 5 lat. Ostatnio tutaj 3 miesiące temu.
Napisz wiadomość
Obserwuj
62 obserwujących.
71 obserwowanych.
Kanapowicz od 5 lat. Ostatnio tutaj 3 miesiące temu.
poniedziałek, 5 czerwca 2023

Powroty

Powoli, bardzo powoli, wracam do życia na kanapie. Rozpoczęłam powrót od bomby, czyli zarezerwowania książki do recenzji.

Biorąc pod uwagę, że ostatnio mało czytam, to jest to prawdziwa bomba. Ale - odkąd zaopatrzyłam się w okulary :) to okazuje się, że - hurrej ! - widzę :)

Czyli jak czyta mi się "zle" to jest to bardziej kwestia tego CO się czyta, a nie czy się widzi czy nie :)

 

No i wzięłam tą książkę do recenzji - dlaczego? Bo wydana jest przez Księży Mlyn i traktuje o mojej, ukochanej Łodzi. No i co ja widzę w opisie "dla recenzenta"?

Proszę o dodanie recenzji również w mediach społecznościowych, lubimyczytac.pl i księgarni internetowej. 

OK - ja, chętnie :) Miałam kiedyś konto na LC, ale odkąd wsiąkłam w kanapę, jakoś nie używałam... No i teraz  w pocie czoła robię "synchro biblioteczki" - bo nakanapie już są (od początku) moje opinie z LC (bo się "przenosiłam") ale odkąd jestem tu, to nie ma mnie tam. 

No i właśnie - tu  nastepuje pytanie - co zrobić, jeśli nakanapie popełniłam recenzję. Nieodpłatną, ale ZA książkę (czyli korzyści są) - czy ja ją mogę skopiowac na LC, czy tak jak to teraz robię, wybieram sobie fragmenty, które coś mówią i kopiuję z adnotacją, ze całość recenzji siedzi sobie nakanapie?

Póki to chodzi o książki unikatowe i starsze, to OK. Nie wiem jak z resztą.

 

Na razie robię jak powyżej, mając wielką nadzieję, że z LC mnie nie wyrzucą.

Bo jak Kanapa sie na mnie obrazi "za konflikt interesów" - to nic tylko się pociąć....

 

PS. wiem, przesadzam. Ale ja już tak mam :) że usiłuję nie zrobić krzywdy nikomu. A wychodzi... jak zawsze.

 

 

× 11
Komentarze
@ziellona
@ziellona · ponad rok temu
I PS. dlaczego kanapa - oba portale się różnią. Dla mnie lepsza jest kanapa, bo mogę sobie gadać, komentować, prowadzić bloga o pierdołach... A przede wszystkim na moich półkach mieszczą się książki, których nigdy nie zamierzałam przeczytać - są tematyczne i ku pamięci. W LC jak nie włożę do worka "przeczytałam, chcę lub czytam" - to kicha. Wiem, że są tacy, którym to wielce pasuje. Mnie też pasowało, ale do czasu. Fantastycznie, że są różne serwisy czytelnicze, bo każdy znajdzie taki, który mu pasuje. Dlatego mam nadzieję, że nie będę musiała rezygnować z żadnego z nich - bo się świetnie uzupełniają
× 9
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad rok temu
Ja też się przeniosłam z LC i wolę być tutaj. Jednak od czasu do czasu coś tam wrzucam, ale pierwej jest recenzja tutaj. Jak czasami czytam opinie na LC, to są ludzie, którzy umieszczają recenzje tutaj i tam. Nie tutaj ograniczeń, że recenzje mogą się pojawiać tylko tutaj.
× 4
@Lorian
@Lorian · ponad rok temu
Chyba większość wkleja te same recenzje na kanapie i lc :) Jeśli nie jest to recenzja zaznaczona "na wyłączność", znaczy się :>
× 3
@biegajacy_bibliotekarz
@biegajacy_bibliotekarz · ponad rok temu
Myślę że nic się nie stanie jak wrzucisz.
× 3
@tsantsara
@tsantsara · ponad rok temu
A w czym jest ten "opis dla recenzenta"? W piśmie od wydawnictwa? Bo książka chyba nie jest z naszego Klubu Recenzenta? Nie sądzę, żeby jakikolwiek portal książkowy strzelał sobie w nogę, żądając by recenzja zamieszczona była także na konkurencyjnym...Ja, odkąd przeniosłem się na kanapę, w LC i w GR publikuję tylko fragment z odsyłaczem na kanapę. LC jest już dobrze wypromowane, a NK potrzebuje promocji, także w formie linkowania do niej i generowania wejść na stronę.Jeśli nie będziemy jej wspierać, może nie przetrwać. Dlatego pełne recenzje publikuję tylko tutaj.
× 2
@ziellona
@ziellona · ponad rok temu
Uwielbiam Cię. Tak myślałam, żeby zrobić, z linkowaniem. Uważam bowiem tak samo, a rzadko się w 100% zgadzamy.
Tak będę robić.
Tylko długo mnie nie było i nie wiedziałam czy to legalnie ok.
@ziellona
@ziellona · ponad rok temu
A opis dla recenzenta, to jest to gdzie jest napisane *dodaj, że książkę dostałeś z klubu no.*
Pierwszy raz spotkałam się z innym opisem. To jest przy mojej książce, *złoto z Löwenstadt. Prześlę ci link jak siądę do komputera. Bo to ciekawostka dla mnie
× 2
@Natula
@Natula · ponad rok temu
Śmiało możesz wrzucać całość recenzji, no chyba że portal czy np. księgarnia zaznacza, że ma to być recenzja na wyłączność.

Jeśli chodzi o kanapę i LC to moje serce należy do kanapy, tutaj czuję się jak u siebie, do LC mam zrywy, zwłaszcza jak dopadnie mnie silna potrzeba czytania artykułów czy wyżycia w dyskusjach. Wydaje mi się, że na LC jest większy ruch użytkowników, tam jest "gwar", za to na kanapie - uroczy, swojski komfort. A'propos "widzenia" treści. Obecnie czytam "Za granicą" Chmielarza i zastanawiam się, kto do licha wymyślił taką drobną czcionkę.
× 1

Archiwum