"Zenobia ukryła twarz na jego ramieniu. Przytuliła się bardzo mocno. Nic nie mówił, ale wiedziała, że czeka na odpowiedź.
- Kiedy zdałam sobie sprawę, że cię kocham - szepnęła - i że moja miłość jest równie prawdziwa jak dane od Boga uczucie, którym papa darzył moją matkę... i byłam pewna, że ty nigdy mnie nie pokochasz... wiedziałam, że muszę odejść."