"- Czekam, lady Antonio - powiedział książę z nutą zniecierpliwienia w głosie.
- Myślę... - zaczęła Antonia z wahaniem - mam nadzieję, że nie będzie mi poczytane za impertynencję przypuszczenie, iż zamierza pan dziś po południu oświadczyć się o rękę mojej siostry...
Po chwili milczenia książę odpowiedział:
- Taki był w istocie mój zamiar.
- Czy nie mógłby pan zatem... zamiast o rękę siostry... poprosić o moją?"