Avatar @Jagrys

@Jagrys

Bibliotekarz
70 obserwujących. 51 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 4 lat. Ostatnio tutaj około 2 godziny temu.
Napisz wiadomość
Obserwuj
70 obserwujących.
51 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 4 lat. Ostatnio tutaj około 2 godziny temu.
środa, 24 czerwca 2020

21. Podróż czyli tam i z powrotem

A gdy nadszedł czas i termin biochemii oznaczon, schwytany podstępnie Merlin został upchnięty w transporter i wywieziony do miasta stłoczonego Łódź, by tam go ogolić, nakłuć i krwi żywej z niego utoczyć. Ślinił się przeto Merlin i płakał i ciskał klątwy straszliwe a najbardziej urągał Kleksowi, który schwytał go i uwoził do miasta Łódź bez litości. I wiózł Kleks Merlina do miasta Łódź, przeklinając DK72, drącego japę kota i kierowcę sedana koloru srebrny metalic przed sobą, który jadąc na światłach dziennych w deszczowy dzień, tylnych stopów nie miał wcale. Albowiem klocek ten zwalniał i hamował bez uprzedzenia, przez co zamknięty w transporterze Merlin cierpiał a złorzeczył Kleksowi głośniej i bardziej. W gniewie i rozpaczy swojej wziął tedy Merlin zarzygał transporter od jednej i zasikał od drugiej strony aż wiozącemu go Kleksowi łzawiły oczy i nie mógł tchu złapać duszony odorem. Naonczas zamilkł Merlin i patrzył, albowiem to co zrobił, było słuszne i sprawiedliwe. A gdy dojechali do miasta stłoczonego Łódź i przekroczyli odrzwia lecznicy, Merlin obsrał się jeszcze okrutnie i wszyscy czuli, iż nie jest on zadowolony. Kobiety w lecznicy zaniosły go do umywalki i poddały ablucjom, myjąc [mu] uwalane nieczystościami łapy i ogon, namaszczając przy tem wonnym mydełkiem. I gdy czysty oraz suchy leżał [Merlin] na stole, utoczyły mu krwi a rany okleiły żółtym plasterkiem. Kleks zaś miotał się po podwórcu czyszcząc transporter i wymieniając podkłady, jako że wracający do domu Merlin ślini się, cierpi i płacze tak samo. Amen.


Sterany emocjami Merlin z plasterkiem
#kleks#merlin#kot
× 7
Komentarze
@Siostra_Kopciuszka
@Siostra_Kopciuszka · prawie 4 lata temu
Moja Tela , mogłaby sobie łapę podać z Merlinem , w transporterku do Veta zachowuje się dokładnie tak samo :) Też ma charakterek , łobuzica jedna :)
P.S. Merlin prawdziwie śliczny, rzekłam howgh :)
@jatymyoni
@jatymyoni · prawie 4 lata temu
A która kicia to lubi. Dobrze,że kończyło się tylko na małym plasterku. Ostatnio Ani Holik straciła prawie wszystkie zęby w górnej szczęce.
@Jagrys
@Jagrys · prawie 4 lata temu
Kotka znajomej wręcz uwielbia być wożona autem. Sama wskakuje, mości się przy bocznej albo tylnej szybie i tak sobie jeździ Hiszpania-Polska-Hiszpania. Trzeba jej było na okoliczność odpowiednio zmodyfikować pasy.
× 3
@Vemona
@Vemona · ponad 3 lata temu
Bieduleczek zestresowany <3 Mam nadzieję, że wszelkie badania nie będą wymagały częstego powtarzania, bo się biedulek naprzeżywa...
@Jagrys
@Jagrys · ponad 3 lata temu
Niestety, biochemię będziemy powtarzać, jakoś tak teraz. Kwestia ustalenia terminu i w perspektywie zmiana dawki leku.
@Vemona
@Vemona · ponad 3 lata temu
Ojej, to trzymam za niego kciuki, i za Ciebie - żeby częściej ktoś Was woził, to oboje lepiej to zniesiecie. :*
@ziellona
@ziellona · prawie 4 lata temu
Cudny ten Twój Kić. A jaki charakterny!
@Jagrys
@Jagrys · prawie 4 lata temu
Merlin nie lubi być wożony samochodem. Na widok transportera ucieka w panice.
Boi się i denerwuje tak bardzo, że dociera do lecznicy w stanie przedzawałowym. Ja również.
Do domu jest jakoś łatwiej, co nie znaczy że lepiej.
Kiedyś miałam o to nawet starcie z drogówką.

Archiwum

© 2007 - 2024 nakanapie.pl