Skarżyłam się ostatnio, jak to przez jednego ćwoka glebowałam autem w rowie i trzeba mnie było na holu wyciągać. Dzisiaj znowu sprawdzałam hamulce. Działają. Na szczęście.
Ależ babcia w karakułach tym bardziej powinna, ale wiesz, że to zawsze przecież wina kierowcy :/ , i babcia taka słaba na co dzień ale jak japę z mądrościami rozedrze, bo nagle zdrowy duch w Nią wstępuje to nie ma zmiłuj.