Kleks nabył nową pościel. Kołdrę, poduszkę i zestaw bielizny pościelowej. Na górze w róże, na dole w kuchenną kratkę Do prezentowanego na forum wzoru w węże się to nie umywa, ale Kleks ogólnie lepiej się czuje w sielsko-malinowym chruśniaku niż wśród modnych gadzin. Docelowo miał to być awaryjny zestaw zastępczy "na szelki wypadek". Ale jak coś zaczyna się walić to wali się wszystko: Awaria Merlina nastąpiła z dnia na dzień, stąd i pościelowy zamiennik trzeba było wyciągać na już. A skoro już się wyciągło i zaoblekło, konieczne jest też na tym zalec. Merlin, co prawda, miał krótki moment konsternacji, jako że element kwiatowy okazuje się zdecydowanie większy od małego księcia, co trochę (sic!) go przerasta, jednakowoż...
Tak wygląda ilustracja tygrysa w środowisku naturalnym z bajki dla małych księżniczek.
Na zdjęciu : Nowa pościel idealnie wkomponowana w kociałko.