Kiedyś obok wierszy Baczyńskiego przechodziłam obojętnie. Na studiach spotkałam wykładowczynie, która chciała z nami o nich porozmawiać po naszemu, nie według opracowań. I wtedy dostrzegłam dużo, dużo więcej w jego poezji. Zaczarował mnie! I należy do moich ulubionych poetów.