Ciekawe. Kiedy obserwowałam koty w sanatorium. Zawsze po objedzie zjawiało się całe stadko czekając na to czym poczęstują je kuracjusze. Nastąpiła zmiana czasu i byłam ciekawa, czy koty zjawią się o godzinę za wcześnie. Nic z tego , koty mimo zmiany czasu, zjawiły się po objedzie. Może bardziej kierowały się zapachami z kuchni.