Tylko nosek. ;)
Zrobione dzisiaj w okolicach okołopołudniowych - przez ostatnie kilka dni zajmuję się głównie leżeniem i wracaniem do zdrowia, bo przemarzłam w pracy (wyobraźcie sobie, że istnieją na świecie ludzie, którzy uważają, że wymiana ogrzewania i zakładanie paneli fotowoltaicznych na przełomie listopada i grudnia to jest świetny pomysł), a Regis dzielnie dotrzymuje mi towarzystwa i czasem pozuje do zdjęć. ;)