Avatar @Chassefierre

@Chassefierre

Trickster
128 obserwujących. 59 obserwowanych.
Kanapowicz od 5 lat. Ostatnio tutaj około 3 godziny temu.
chassefierre
Napisz wiadomość
Obserwuj
128 obserwujących.
59 obserwowanych.
Kanapowicz od 5 lat. Ostatnio tutaj około 3 godziny temu.
sobota, 20 lipca 2024

#136 Co żyje, to umiera

Jest taki typ - profesor Bralczyk, pewnie kojarzycie - językoznawca. I pewnie słyszeliście już o jego ostatnim stwierdzeniu, jakoby zwierzęta nie umierały (bo, rozumiecie, umieranie jest zarezerwowane dla takiej korony stworzenia, jak ludzie i ewentualnie pszczoły), a zdychały.
 
Miał Bralczyk powiedzieć, że umieranie w kontekście zwierząt ,,Nie pasuje mi, tak samo, jak nie pasuje mi adoptowanie zwierząt. Jednak co ludzkie, to ludzkie. Jestem starym człowiekiem i preferuję te tradycyjne formuły i sposób myślenia. Nawet mówienie, że choćby najulubieńszy pies umarł, będzie dla mnie obce. Nie, pies niestety zdechł.''
 
No to ja teraz spieszę powiadomić starego człowieka (a może przypomnieć, bo w pewnym wieku to się dużo rzeczy zapomina, tak?), że tym, co ludzkie są wojny. I Wojna Światowa, II Wojna Światowa, wojna w Ukrainie, obozy zagłady, zsyłki na Syberię, czystki etniczne, stworzenie bomby atomowej, Hiroshima i Nagasaki, jednostka 731, rzeź Nankinu, rzeź na placu Tiananmen, dzieci-żołnierze w Afryce, czystki etniczne w strefie Gazy, ataki terrorystyczne i tak dalej, i tak dalej.
Ludzkie są też hodowle przemysłowe zwierząt, ludzkie są hodowle futerkowe, ludzkie jest trzymanie łaskunów w klatkach, bo jakiś bogaty kretyn chce sobie wypić kofi luvak. Ludzki jest wyzysk bliźnich, zwierząt i planety. Ludzkie są zabetonowane osiedla i place na których nie ma odrobiny zieleni. Ludzkie są plamy śmieci pływające po oceanach. Ludzkie jest zło wyrafinowane i konsekwentne, a także zło codzienne, bezsensowne i głupie.
 
Oczywiście ludzie robią też dobre rzeczy, ale mam wrażenie, że ten ,,tradycyjny sposób myślenia'' Bralczyka odnosi się do niepopartej niczym tezy, że ludzie są z jakiegoś powodu lepsi od innych zwierząt. I że w ogóle nie są zwierzętami, tak? A skoro są lepsi, to tylko im się należy godność, szacunek i umieranie. A i to w sumie niekoniecznie, bo wciąż nie potrafimy się dogadać między sobą w sprawie eutanazji.
 
No więc nie. Skoro pies może według Bralczyka zdechnąć, ale nie umrzeć, to logiczną konsekwencją - z biologicznego i ewolucyjnego punktu widzenia - tego stwierdzenia jest to, że sam Bralczyk za niedługo też weźmie i zdechnie.
#rant
× 14
Komentarze
@MLB
@MLB · około 2 miesiące temu
Uff! Jak dobrze przeczytać! Mocno się zastanawiałam, czy jakoś reagować na zewnątrz, bo Bralczyka od dawna uważam za nadętego buca z kompleksem wyroczni, podszytego na dodatek światopoglądem, co to każe "Ziemię sobie poddaną czynić". Na szczęście niewielu mu klaska. I jest mi obojętne, czy on to tak prywatnie, czy jako językoznawca - jeśli publicznie, to oddzielić się nie da.
Dzięki, @Chassefierre!
× 5
@jorja
@jorja · około 2 miesiące temu
Właśnie, słowa poszły w eter i tyle. Trzeba myśleć co się mówi. Bralczyk chyba już powinien "ze sceny zejść".
× 3
@agaczyta
@agaczyta · około 2 miesiące temu
Genialnie ujęte! Zwierzęta umierają. Podpisuję się pod tym obiema rękami i nogami. 👍
× 5
@Lorian
@Lorian · około 2 miesiące temu
Mocne i prawdziwe.
× 5
@jorja
@jorja · około 2 miesiące temu
Oj Bralczyk podpadł... cieszę się, że nie tylko mojej rodzinie, w której zwierzęta umierają lub ewentualnie odchodzą. Cieszę się, że jest sporo ludzi, których ta wypowiedź oburzyła.

× 4
@z_glowawksiazkach
@z_glowawksiazkach · około miesiąca temu
A ja się nie zgodzę. O ile w odniesieniu do człowieka czasownik "zdychać" będzie miał zabarwienie emocjonalne, o tyle w stosunku do zwierząt będzie wyrazem neutralnym. Tak samo z innymi określeniami, np. pysk czy morda, o których również była mowa w wypowiedzi Bralczyka. Jeśli ktoś ma ochotę mówić, że jego pies umarł, odszedł - w porządku. Jednak w zdaniu: "Mój ukochany kot zdechł dwa dni temu" również nie ma nic niestosownego. Druga kwestia dotyczy tego, że Bralczyk został zapytany o swoją opinię i szczerze przyznał, że jemu osobiście ta forma nie odpowiada, ale nigdzie nie było mowy o tym, że jest niepoprawna.
× 1
@Chassefierre
@Chassefierre · około miesiąca temu
To bardzo antropocentryczny punkt widzenia, z którym się nie zgadzam. Zakładanie, że sformułowanie ,,zdychać'' będzie obraźliwe w stosunku do jednego gatunku zwierząt (ludzi), a do innych nie (psów, koni, kotów, chomików, oposów, nietoperzy itd.) jest przejawem zinternalizowanego i być może w wielu przypadkach nie do końca świadomego przekonania o tym, że człowiek jest jakiś ,,specjalny i lepszy''. No a nie jest.
@z_glowawksiazkach
@z_glowawksiazkach · około miesiąca temu
Nie byłabym aż tak radykalna. To człowiek tworzy język i nazywa świat za pomocą języka, co z automatu sprawia, że stawia siebie w centrum. To też sprawia, że nie wrzuca siebie do jednego worka z innymi zwierzętami, tym bardziej że na przestrzeni czasu udało mu się część z nich udomowić. Czy oznacza to, że człowiek jest "lepszy"? Nie. Czy jest dominujący? Już trudniej się nie zgodzić.

Podajesz mnóstwo przykładów okrucieństwa człowieka, które kompletnie nijak się mają do omawianego tematu. Świat zwierząt jest równie brutalny, czego przykłady podał @Mackowy.

Język cały czas się zmienia. Kto wie, może za jakiś czas czasownik "zdychać" zyska wyłącznie negatywne konotacje, tak jak słowo "kobieta" stało się wyrazem neutralnym, choć pierwotnie uważane było za obelgę. Prawda jest taka, że nie możemy linczować kogoś za używanie poprawnej i dopuszczonej formy wyrazu tylko dlatego, że nam się dane słowo nie podoba.
@Chassefierre
@Chassefierre · około miesiąca temu
Nie powiedziałabym, że umiejętność posługiwania się językiem oznacza postawienie siebie w centrum świata. Istniały kultury o dobrze rozwiniętym języku - jak australijscy aborygeni, żeby nie szukać daleko - które traktowały przyrodę jako coś żywego, na równi z człowiekiem.
Koncepcja wywyższania się ponad jest bezpośrednio związana z przekonaniem, że ziemię trzeba czynić sobie poddaną i wycisnąć ją jak cytrynę, bo w ogóle po nas choćby potop.

Świat zwierząt jest brutalny i nie będę mówiła, że jest inaczej. Różnica polega na tym, że ludzkie okrucieństwo jest często celowe i wyrachowane, a jego skutki są na wielką skalę. Ośmiornice nie wynalazły broni masowej zagłady, chociaż polują na inne stworzenia, żeby się nimi pożywić. Psy mogą nas pogryźć, ale nie będą się nad nami pastwić (wybacz, ale nie mam ochoty teraz wymyślać psiego odpowiednika ciągnięcia za samochodem na smyczy). Wilki polują na inne zwierzęta ale zjadają ich tylko tyle, ile akurat potrzebują, żeby wyżywić stado, a nie czyszczą całą okolicę do zera.

Język cały czas się zmienia i teraz ,,zdychanie'' ma negatywne konotacje. Nie jest neutralne. W ogóle, jeśli się rozejrzeć, to spora część języków nie ma tego negatywnego i uwłaczającego w stosunku do zwierząt odpowiednika. Umrzeć znaczy umrzeć.
(Z drobnymi wyjątkami, chyba francuski, włoski i niemiecki jeszcze to rozróżniają.)

I kończąc: to nie jest żaden medialny lincz (ani mój osobisty, bo typ mnie tak naprawdę niewiele obchodzi, poza tym, że mnie mocno zdenerwował, żeby nie powiedzieć dosadniej) w stosunku do Bralczyka. Jest takie ładne powiedzenia z anglojęzycznej części internetu: play stupid games, win stupid prizes. No to on teraz się przekonał, jak to jest wygrać taką nagrodę.
× 1
@z_glowawksiazkach
@z_glowawksiazkach · około miesiąca temu
To, kogo lub co stawiano w centrum, zmieniało się w czasie wielokrotnie. Może lepszym określeniem byłoby, że człowiek za pomocą języka opisuje świat z własnej perspektywy. I zgadzam się z Tobą, że w kulturze europejskiej dominująca rola człowieka miała i ma się dobrze od kilku stuleci. Słusznie czy nie - można się spierać, jednak zahacza to już o sferę światopoglądową, do której każdy ma indywidualne prawo.

Wracając do języka, nie dam się przekonać, co mam nadzieję uszanujesz, że wyraz "zdychać" zachowuje wyłącznie pejoratywne znaczenie. Jeszcze nie. Sama wskazałaś przykłady innych języków, w których takie rozróżnienie na opis śmierci zwierzęcia i człowieka funkcjonuje.

Rozumiem Twoje poruszenie po wypowiedzi Bralczyka, ponieważ jest ona niezgodna z Twoimi poglądami. I jest to w porządku. My teraz również się nie zgadzamy, a mimo to zachowujemy poziom dyskusji, czego nie można powiedzieć o wielu wypowiedziach pojawiających się w internecie.Ale to już zupełnie odrębny temat.
@Mackowy
@Mackowy · około 2 miesiące temu
On tak powiedział jako językoznawca czy to prywatna opinia? Jeśli prywatna to w sumie jest bez znaczenia.
× 1
@Chassefierre
@Chassefierre · około 2 miesiące temu
. [niżej]
@Chassefierre
@Chassefierre · około 2 miesiące temu
Niby jako językoznawca, ale to wygląda na jego prywatną opinię. Potem próbował robić damage-control w postaci tłumaczenia, że od strony etymologicznej słowo ,,zdychać'' wcale nie jest nacechowane negatywnie. W domyśle, że nikt nie powinien się obrażać, kiedy ludzie mówią, że zwierzę komuś ,,zdechło'', a nie ,,umarło''.
Co wieje hipokryzją, bo takiemu Bralczykowi nikt by nie powiedział, że mu żona ,,zdechła'' (zakładając, że jakąś ma/miał, nie wnikam w jego życie prywatne) bo by się zaraz ludzie zlecieli i mówili, że to jest totalny brak szacunku, i jak w ogóle o CZŁOWIEKU można powiedzieć, że ,,zdechł''. I wtedy, gwarantuję wszystkim, nie byłoby jednego mądrego, co by się powoływał publicznie na słowniki etymologiczne, żeby przykryć nimi swoje chamstwo i brak elementarnej wrażliwości.

Co więcej, Bralczyk okazał się potwornym bucem również dlatego, że mówiąc o tym, jakoby zwierzęta zdychały, a nie umierały, umniejsza znaczenie żałoby po nieludzkim towarzyszu. A każdy, kto choć raz w swoim życiu opiekował się psem albo kotem, albo innym żywym stworzeniem, wie, że ból po jego śmierci jest jak najbardziej prawdziwy, realny i rzeczywisty. I wcale nie różni się tak bardzo od bólu, jaki czujemy po tym, kiedy umarł bliski nam człowiek.
× 7
@Mackowy
@Mackowy · około 2 miesiące temu
W sumie to ukrzyżowałaś gościa za gadanie głupot i za bycie starym.
@MLB
@MLB · około 2 miesiące temu
@Mackowy, to, co napisałeś, to ageizm w czystej postaci - uważasz, że Bralczyk ma demencję i dlatego gada głupoty, a wiek go usprawiedliwia? Nie sądzę.
× 1
@Mackowy
@Mackowy · około 2 miesiące temu
Nie wiem co to jest ageizm. Pies Bralczyka zdechł, pies Chasse umarł, mój pies odszedł - efekt jest ten sam. Nie wiem co to ma wspólnego z demencją, bardziej z generacją z której się pochodzi i wychowaniem. Nie bronię Bralczyka, nawet się z nim nie zgadzam, ale stawianie w jednym poście największych zbrodni ludzkości z powiedzeniem, że "pies zdechł" to dla mnie gruba przesada. W sumie nawet nie wiem po cholerę o tym dyskutuję i utrzymuję tę dyskusję przy życiu.
× 2
@MLB
@MLB · około 2 miesiące temu
za gadanie głupot i za bycie starym.
To jest ageizm. Definicje dostępne w różnych źródłach.
Nie turbuj się zbytnio utrzymywaniem tej dyskusji przy życiu ;)
@Mackowy
@Mackowy · około 2 miesiące temu
Ale to ty piszesz

× 1
@MLB
@MLB · około 2 miesiące temu
I mam zamiar nadal - nie mam nic przeciwko tej dyskusji, w przeciwieństwie do Ciebie.
@Chassefierre
@Chassefierre · około 2 miesiące temu
Wiesz, dla mnie jest grubą przesadą odmawianie zwierzętom szacunku (a czasem w ogóle charakteru, myśli i jakiejkolwiek podmiotowości) w myśl tego, że ludzie i ludzkie rzeczy są z jakiegoś powodu lepsze. Bo nie są.
Tymczasem ludzie, którzy tak się rozpływają nad tym, że ludzkość jest taka wspaniała i jedyna w swoim rodzaju, i zasługuje na większy szacunek, niż kos śmigający po trawniku, i taka unikalna, i najlepsza zupełnie zapominają o tym, co ta ludzkość robi ze światem.
Grindwale, żeby nie szukać daleko, jakoś nie mordują ludzi rok do roku w ramach grindwalej tradycji.

Dlatego, kiedy słyszę takie stwierdzenia, że ,,jednak co ludzkie, to ludzkie'' to mi się nóż w kieszeni otwiera, bo to jest cherry picking w najlepszej postaci. No tak, mamy Picassa, Beksińskiego i Mario Puzo. Ale mamy też Putina, firmy takie jak Nestle i strefę Gazy. I naprawdę nie ma się czym chwalić.
× 2
@Mackowy
@Mackowy · około 2 miesiące temu
No to równie dobrze możesz powiedzieć, że psy gryzą małe dzieci, nawet zagryzają, koty domowe zabijają swoje ofiary dla przyjemności, a mrówki hodują mszyce na mięso tak jak ludzie świnie czy krowy. Nie za bardzo rozumiem jaki jest cel wymieniania ludzkich niegodziwości w tych postach i zestawianie ich z artystami.

Swoją drogą pewnie wiesz, że ostatnio były senator z Kaszub dostał rok bezwzględnego więzienia za znęcanie się nad swoim psem? Jeśli to nie jest postęp i sukces obrońców praw zwierząt, to nie wiem co nim jest...
@Chassefierre
@Chassefierre · około 2 miesiące temu
Mówisz o Bonkowskim, który za to, że doprowadził do śmierci swojego psa, bo ciągnął go za samochodem, dostał tylko trzy miesiące więzienia i rok prac społecznych? Jeśli tak, to idź żartować gdzie indziej.

× 1
@Mackowy
@Mackowy · około 2 miesiące temu
Sorry Chase, ale właśnie stałaś się dla awersem bralczykowej monety.
@Chassefierre
@Chassefierre · około 2 miesiące temu
Ojej.
× 1
@Mackowy
@Mackowy · około 2 miesiące temu
Mi tam jednak trochę smutno.
@margota13
@margota13 · około miesiąca temu
W samo sedno ! Lepiej bym tego nie ujęła.
× 1
@MichalL
@MichalL · około 2 miesiące temu
Analogicznie, zabicie a nie uśpienie.
@Chassefierre
@Chassefierre · około 2 miesiące temu
Zwierzęta zabija się w rzeźniach. U weterynarza dokonuje się ich eutanazji.
× 1
@MichalL
@MichalL · około 2 miesiące temu
Dokładnie, zabójstwo na życzenie. W pierwszym przypadku dla celów produkcyjnych, w drugim? Jako wyraz własnego współczucia.
× 1

Archiwum

2024

2020

© 2007 - 2024 nakanapie.pl