Avatar @magdag1008

Maggie w książkach

@magdag1008
29 obserwujących. 42 obserwowanych.
Kanapowicz od 3 lat. Ostatnio tutaj 4 dni temu.
maggie_w_ksiazkach
Napisz wiadomość
Obserwuj
29 obserwujących.
42 obserwowanych.
Kanapowicz od 3 lat. Ostatnio tutaj 4 dni temu.
sobota, 10 lutego 2024

POST PATRONACKI

,,Czerwony pamiętnik"
Literatura obyczajowa, romans
Premiera 28-02-2024
 
 
Lubicie czytać książki z wojną w tle?
,,Czerwony pamiętnik" to piękna historia o miłości i oddaniu. Nasi bohaterowie muszą podejmować trudne decyzje, które niejednokrotnie zaważą na przyszłości czy życiu ich oraz ich najbliższych. Jednak kiedy się zakochują, to świat się zatrzymuje tak jak dla każdego.
Zostawiam Wam fragment, w którym poznają się Michalina i Jan.
 
 
W pewnym momencie Michalina poczuła na sobie czyjeś spojrzenie. Powoli się odwróciła i spojrzała prosto w czarne jak smoła oczy Janka, który siedział nieopodal na ławce i wpatrywał się w nią intensywnie. Nie byli w stanie oderwać od siebie wzroku. Ich spojrzenia przyciągały się jak magnes.
Janek wstał i podszedł, by się przywitać. Ucałował ją w dłoń, cały czas patrząc w jej oczy. Michalina jeszcze nigdy czegoś takiego nie doświadczyła. Nie wiedziała, co się z nią dzieje. Tyle razy słyszała o motylkach w brzuchu, a teraz sama je czuła. Wpatrywała się w chłopaka rozmarzona. Miała wrażenie, że czas stanął w miejscu, zakręciło jej się w głowie. Twarz Janka wyrażała zaniepokojenie. Michalina spuściła oczy nieco niżej i zobaczyła, że jego usta się poruszają. Dziwne – pomyślała. Nie wydobywał się z nich żaden dźwięk. Wokół panowała cisza. Stopniowo do dziewczyny zaczęły dochodzić odgłosy otaczającego ją świata, gwar rozmów, śpiew ptaków i szum drzew. Wśród całej tej kakofonii Michalina usłyszała głos chłopaka.
– Dobrze się czujesz? Nic ci nie jest? Bardzo pobladłaś. Wszystko w porządku? – dopytywałJan.
– Tak – ocknęła się. – Wszystko w porządku.
Chwycił ją pod ramię, zaprowadził do ławki i usiadł obok, według dziewczyny aż za blisko. Czuła jego zapach, miała wrażenie, że wszystkie jej zmysły powariowały. Potrzebowała chwili, żeby dojść do siebie (...)
– Ale mnie wystraszyłaś. Nawet nie wiem, jak masz na imię.
– Michalina, jestem Michalina Goppold von Lobsdorf.
– Miło mi cię poznać, Michalino Goppold von Lobsdorf. Ja jestem Jan Pióro.
× 1
Komentarze

Archiwum

2024

2023