Avatar @magdag1008

Maggie w książkach

@magdag1008
29 obserwujących. 42 obserwowanych.
Kanapowicz od 3 lat. Ostatnio tutaj 3 dni temu.
maggie_w_ksiazkach
Napisz wiadomość
Obserwuj
29 obserwujących.
42 obserwowanych.
Kanapowicz od 3 lat. Ostatnio tutaj 3 dni temu.
czwartek, 10 sierpnia 2023

Wywiad z Bartłomiejem Kowalińskim

Mam dziś dla Was wywiad z ciekawym autorem. To Bartłomiej Kowaliński, znany z trylogii z Pawłem Wolskim. Jego książki są charakterystyczne, to tzw. bezkrwawe kryminały. Do tego piękne opisy przyrody i mamy świetne książki, które bardzo lubię. Jesteście ciekawi co na temat Pawła Wolskiego i gór powiedział mi Bartek? Zapraszam na wywiad :) 

 

                                 

 

Cześć Bartek. Na początku dziękuję Ci że zgodziłeś się odpowiedzieć na moich kilka pytań. Mimo że wydałeś już trzy książki, znajdzie się ktoś kto Cię jeszcze nie zna czy o Tobie nie słyszał. Może opowiesz coś o sobie, swoich zainteresowaniach, swojej rodzinie.
Urodziłem się w Krakowie i z tym miastem związany jestem do dziś. Tu mieszkam i tu pracuję, a także piszę książki. Mam dwóch synów, z którymi spędzam każdą wolną chwilę. Często też podróżujemy, bardzo lubimy aktywnie spędzać wolny czas. Ta miłość do sportu pozostała mi jeszcze z dzieciństwa, gdy każdą wolną chwilę spędzałem na nartach, na rowerze, czy na grze w piłkę. Teraz tymi pasjami zarażam młodsze pokolenie.   

Popieram, że dzieci powinny aktywnie spędzać wolny czas, a jak jeszcze ze swoimi rodzicami, to już w ogóle jest rewelacja! Skąd wzięła się Twoja pasja pisania? Bo chyba piszesz z pasji?
Otóż bynajmniej nie pasja była takim głównym inicjatorem do pisania. Tę odkryłem w sobie dopiero po napisaniu pierwszej książki i towarzyszy mi przy kolejnych. Początkowo zamysłem było po prostu tworzenie krótkich historii z życia wziętych pisanych dla samego siebie, coś na zasadzie bloga, jednak gdzieś z każdą kolejną taką historią rodził się pomysł na stworzenie wersji książkowej.

W takim razie dobrze się stało, że ją odkryłeś! Dzięki temu możemy czytać Twoje książki! A pomysł na to by napisać kryminał kiedy wpadł Ci do głowy? Czy może było to swego rodzaju marzenie?
Nawet nie przyszło mi do głowy, by napisać cokolwiek innego. To musiał być kryminał inaczej nie siadłbym w ogóle do pisania. To zapewne efekt upodobań czytelniczych, od czasów gimnazjalnych czytałem sporo lektur z tego gatunku, bo to one dostarczały mi najwięcej emocji.

Też najbardziej lubię ten gatunek, ale uwielbiam też góry.  Wiem, że Ty też. To właśnie z tej miłości umieszczasz akcję swoich książek właśnie w górach?
Zgadza się, uwielbiam góry i to nie tylko Tatry, ale te akurat celowo wybrałem je jako tło dla pierwszej powieści, są bardzo popularne. Tworząc kolejne książki nie zapomniałem jednak o pozostałych pasmach górskich, tych mniej znanych, ale tak samo wartych odwiedzenia. Osadzając akcję w górach świadomie podjąłem się też nieco roli przewodnika i to też było dla mnie bardzo ciekawe doświadczenie.

Muszę przyznać, że bardzo dobrze sobie poradziłeś w roli przewodnika górskiego. Czytając opisy przyrody przedstawiasz je tak, że z przyjemnością się czyta. One uzupełniają fabułę, ale jej nie dominują.  Paweł Wolski jest dziennikarzem śledczym. Powiedz skąd pomysł na taką postać? Paweł jest wymyślony przez Ciebie czy ma gdzieś swój pierwowzór?
Postać Pawła Wolskiego jest postacią w stu procentach fikcyjną, natomiast to, że jest on akurat dziennikarzem śledczym wynika głównie z jednego powodu, pisząc książkę nie miałem wiedzy o policyjnych procedurach. Nie miałem też wiedzy na temat prowadzenia śledztw, w szczególności tych w sprawach o morderstwa, musiałem więc znaleźć bohatera, który będzie mógł działać po swojemu. 

Sprytnie to sobie wymyśliłeś! Napisałeś trzy książki, które łączy właśnie Paweł i góry. Jednak w każdej z tych powieści nasz bohater zmaga się z innym śledztwem. Możesz mi powiedzieć w jaki sposób przygotowujesz się do napisania konkretnej zbrodni?
Prawdę mówiąc nie stawiam w swoich książkach stricte na zbrodnię. One oczywiście są elementem śledztwa, ale celowo osadzałem je w dalekiej przeszłości, by nie stanowiły sedna sprawy. Główny bohater krąży wokół wielu innych wątków, które prowadzą go do rozwiązania zagadek sprzed lat. Po prostu nie zależało mi na brutalnych opisach tego co spotkało moich bohaterów, zależało mi na klarownym i logicznym wyjaśnieniu tego co się wydarzyło.

I osiągnąłeś to w 100%. Twoje książki to bezkrwawe kryminały, ale mimo to dużo się w nich dzieje, napięcie rośnie z każdą stroną, ale że tak powiem nie leje się krew. Taki był zamysł od początku?
Dokładnie tak, zamysł ten towarzyszył mi od samego początku. Nadać historii mrocznego uroku poprzez zbudowanie napięcia, bez zbędnego sadyzmu.

Przeczytałam całe mnóstwo książek różnych autorów i w różnych gatunkach. Kilka razy zdarzyło mi się odłożyć książkę, bo nie mogłam znieść brzydkiego języka, którego używa autor. Czytając Twoje książki zauważyłam, że nie używasz wulgaryzmów. Osobiście doceniam takie książki, bo wg mnie to sztuka umieć tak napisać czterystu stronicową książkę. Jak Ty to robisz? Jest na to jakaś recepta?
To też był element postanowień, które poczyniłem pisząc trylogię o Wolskim, ale osobiście jestem zdania, że nie da się tak pisać książek w nieskończoność.

Wulgaryzmy to emocje, gdyby głównym bohater był policjantem, na którym ciąży presja rozwiązania sprawy, z pewnością te wulgaryzmy by się pojawiły. W tej serii postawiłem jednak na bohatera o specyficznym charakterze i jedną z wyróżniających go cech była właśnie kultura języka.

Jasne, zgadzam się z Tobą, że wulgaryzmy to emocje. Nie mówię, że w książkach nie mogą występować, ale ich przesyt jest niesmaczny. A niestety takich przesyconych książek jest bardzo dużo na rynku wydawniczym. Jakie nasz plany na przyszłość? Zdradzisz nam może jak będzie wyglądała dalsza historia Pawła? Bo chyba masz w planach następny tom? A może będzie to zupełnie inna powieść, z całkowicie nowym bohaterem?
Paweł może i ma talent do rozwiązywania skomplikowanych zagadek kryminalnych, ale musi popracować nad relacjami mąż – żona, dlatego na chwilę obecną dam mu wolne. Teraz czas na zmiany. Jak wspomniałem, pisząc pierwszą książkę nie miałem wiedzy na temat funkcjonowania śledztw. To się jednak zmieniło. Nadszedł czas by, schwytać mordercę rękoma stróżów prawa.

Oooo to teraz pokażesz nam się jako policjant. To też może być interesujące. Ciekawa jestem jak opanujesz brzydki język takiego policjanta ;) Dziękuję Ci za poświęcony czas. Życzę Ci duuuużo zdrowia oraz sukcesów w życiu prywatnym i zawodowym. Mam nadzieję, że nie dasz nam zbyt długo czekać na kolejną książkę.

A Was moi mili Czytelnicy zachęcam do zapoznania się z twórczością Bartka, bo to naprawdę świetnie napisane książki, które tak naprawdę czytają się same.

× 1
Komentarze

Archiwum

2024

2023