Wczoraj była premiera tej świetnej książki. Gratuluję Soniu! Mam nadzieję, że książka pójdzie w świat i zdobędzie większe grono fanów niż poprzednia Twoja książka. Chciałabym Ci podziękować za zaufanie i możliwość poznania tej historii. Praca przy promocji ,,Dusiciela" to była dla mnie czysta przyjemność
Gratulacje
Chciałabym Wam podrzucić fragment książki. A zatem morderczych myśli ciąg dalszy Dziś znów mam dla Was fragment, kiedy Dusiciel działa. Złapał kolejną ofiarę. Ile ich będzie? Tego nie mogę powiedzieć, nie mogę zabrać Wam frajdy z odkrywania kart tej historii.
Zapraszam na fragment
Delikatnie położył dłoń na jej kolanie i przesunął ją nieco do góry, muskając aksamitną, gładką skórę na udzie. Nie zaprotestowała, jednak wstrzymała oddech, nieruchomiejąc. Czuł, że jej się to podoba, dlatego bez wahania sięgnął wyżej, aż do koronkowych majtek. W tym momencie zauważył na sobie jej wzrok. Orzechowe oczy wpatrywały się w niego z przerażeniem, a czas na krótką chwilę stanął w miejscu. Zaklął w myślach i przystąpił do gorączkowego działania w momencie, gdy z gardła dziewczyny wydobył się rozdzierający ciszę krzyk.
Zaraz zbiegnie się tutaj tłum ludzi – pomyślał. Co prawda, brał pod uwagę ryzyko, ale nie tak miało być. Wiedział, że nie ma wyboru. Trzeba zrobić to szybko –zdecydował, wbijając cienką igłę w przedramię szarpiącej się pod nim szatynki i zaczął działać. Gdy jego palce zaciskały się wokół łabędziej szyi, a z kobiety zaczęło ulatywać życie poczuł dreszcz podniecenia.