Avatar @magdag1008

Maggie w książkach

@magdag1008
29 obserwujących. 42 obserwowanych.
Kanapowicz od 3 lat. Ostatnio tutaj 3 dni temu.
maggie_w_ksiazkach
Napisz wiadomość
Obserwuj
29 obserwujących.
42 obserwowanych.
Kanapowicz od 3 lat. Ostatnio tutaj 3 dni temu.
piątek, 8 marca 2024

Post patronacki ,,Słona wanilia t3"

Trzeci tom ,,Słonej wanilii" jest najpoważniejszy. Porusza bardzo trudne kwestie i często trudne do zrozumienia dla młodego człowieka. Jednak żeby pokazać Wam, że to nie będzie poważna pogadanka podzielę się z Wami fragmentem, przy którym wybuchłam śmiechem. Zapewniam, że długo nie mogłam się uspokoić, a ilekroć sobie tą scenę przypominałam wybuchałam śmiechem
 
Uwaga
Czytając poniższy fragment sugeruję nic nie jeść i nie pić. W przeciwnym razie może powstać groźba udławienia
 
 
 
Pary skończyły się w końcu droczyć i zajęły ustalaniem imprezy sylwestrowej, która miała się odbyć u Tomka…
Gdy już kończyli ustalenia, kolejny raz upominając Amandę, aby nie brała na siebie obowiązku gotowania lub pieczenia czegokolwiek, do ich stolika podeszło dwóch chłopaków. Na oko mieli jakieś szesnaście lat i wyglądali niczym żywcem wyjęte klisze szkolnych nerdów, a raczej otaku, z dowolnego szkolnego anime.
- Mistrzu, to zaszczyt cię spotkać – odezwał się rozentuzjazmowanym głosem wyższy z nich...
- Gdybyśmy wiedzieli, że dziś tu będziesz ze swoją waifu nie śmielibyśmy przychodzić – dodał drugi...
- O cholera – jęknął stłumionym głosem Tomek robiąc przerażoną minę, podczas gdy reszta grupy przyjrzała mu się z zaciekawieniem. Przełknął gorączkowo ślinę, spoglądając w błękitne oczy Amandy, po czym powiedział w stronę przybyszy z udawaną nonszalancją. – Co was tu sprowadza chłopaki?
- Dziś jest piątek mistrzu, zatem mamy spotkanie naszego klubu.
- Kurna, zapomniałem – Tomek przetarł dłonią twarz.
- Mistrzu? – spytała podejrzliwie Ami, wyraźnie ściszając głos, na co jej wybranek zareagował nerwowym uśmiechem.
- Pewnie nie chwalił wam się z powodu nadmiernej skromności...To nasz mistrz i przewodnik, który zaszczycił nas kilka razy swoją obecnością w naszym klubie otaku.
- Błagam, powiedz, że chodzi o gry RPG – rzucił Marcin.
- Oczywiście, że nie. Od tego mamy własnego Mistrza Podziemi...Tomek to nasz mistrz i przewodnik na drodze do podboju kobiecych serc.
Wszystkich zamurowało, jedynie Anna, która akurat upijała łyk piwa ze swej szklanki, nie wytrzymała i odruchowo prychnęła trafiając rozbryzganym strumieniem Wojtka w twarz.
 
× 2
Komentarze

Archiwum

2024

2023