Na dziś specjalnie poszukiwałam wiersza, który oddali nas od rozważań, czy jesteśmy idiotami,
czy może jednak nie.
Ten wydał mi się odpowiedni.
Adam Zagajewski, Wizyta
Na przykład krótka wizyta
w małym muzeum pszczelarstwa
w pół drogi między Belgradem
i Nowym Sadem; sierpniowy dzień,
- beztroska, prawie szczęście.
Muzeum pszczelarstwa - czy może być
coś bardziej niewinnego?
Tutaj nie pojawią się ministrowie
ani sławni rockersi, prawdę mówiąc
nawet pszczół już nie ma.
Albo chwile po wieczorze autorskim,
kiedy bez pośpiechu wraca zwyczajność,
i bardzo powoli, spokojnie,
stajesz się znowu sobą
- wtedy też można żyć.
Z tomu Prawdziwe życie, Wydawnictwo a5, Kraków 2019, s.16.