Kolega Lucjan to kapeć. W te upały pewnie interesuje go jedynie rzeczka lub jezioro. Moje dwa siersciuchy to leżą i piją, nawet nie bardzo chcą jeść. Obyśmy przeżyli 😰
No, Lucek też niewiele je, ale to normalne u niego przy takich temperaturach. Ale g***o znalezione przy śmietniku bardzo go zainteresowało, a że w taki upał nie zakładam mu kagańca, to musiałam kolegę odciągać. A książka dobra, jestem w połowie. :)